Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dylan

2 posters

Go down

Dylan Empty Dylan

Pisanie by Mike Sob Lis 26, 2011 9:48 pm

Dylan Tumblr_lvaayjM5Qp1qdcy4ao1_500

Część Dylana ma to do siebie, że ściany przypominają zagrafficione mury, a pod łóżkiem walają się miliony zużytych puszek. No i jeszcze zdjęcia poprzyczepiane na suficie nad jego łóżkiem. Co przedstawiają? Na całe szczęście nie ludzi, a zwykłe miejsca, w których Dylan był.
Mike
Mike
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dylan Empty Re: Dylan

Pisanie by Heidi Sob Lis 26, 2011 10:16 pm

///////////////

Ile potrzeba słów żeby określić mój dzisiejszy humor? W zasadzie niewiele. Ogólnie naprawdę nie byłam skomplikowaną dziewczyną, wystarczyła jedynie chwila by mnie rozgryźć, by dogłębnie poznać na czym mi najbardziej zależy, nie stanowiło to żadnej skomplikowanej zawiłości. Jeżeli chciało się dostać do mojego najczulszego punkciku, wystarczyło jedynie pociągnąć za odpowiedni sznureczek i masz babo placek. Ale powróćmy do tych słów. Brzmiały one: zajebiście napalona. Powiecie żadna nowość, jak tylko odzyskuję władzę nad swoim ciałem staję się napalona i lecę gdzie tylko mnie poniesie. Najczęściej do tej części rezydencji gdzie sobie sypiają moi ulubieni chłopcy. Nie planowałam na kogo dziś mój wybór padnie, ale przecież takich rzeczy się nie planuje. Tu zawsze działa chemia, czy jak kto woli - natura. Nie należy w to mieszać żadnych zawiłych myśli, a tym bardziej uczuć. Najlepiej zastosować stary indiański sposób i zamknąć na chwilę oczy, obrócić się parę razy wokół własnej osi i ruszyć przed siebie z wyciągniętą ręką. A nóż natrafi się na drzwi prowadzące do raju.
Trzeba tylko nacisnąć klamkę i zajrzeć do środka, jak ja to zrobiłam.
- Mike - zawołałam uśmiechając się automatycznie i otwierając przed sobą drzwi do jego pokoju. Nie wchodziłam tak od razu do środka i tak byłam przecież... Dobra, nie powiem, że byłam nieproszonym gościem naruszającym prywatność, bo ciotowato brzmi. Lepiej jak się określę jako miłą niespodziankę. Miły prezent. - Może się nudzisz? - zapytałam opierając się nonszalancko o framugę drzwi i patrząc na niego intensywnie. Co o nim sądziłam? Cóżm, Heidi Mike'a z całą pewnością nie kojarzyła, ale ja doskonale wiedziałam jak nazywa się każdy facet, mieszkający w rezydencji i nie będący pedałem. Bo pedałów się brzydziłam. - Bo ja się nudzę okrooopnie - przyznałam bawiąc ostatnim guzikiem mojego sweterka.
Heidi
Heidi
czy Lulu?


Powrót do góry Go down

Dylan Empty Re: Dylan

Pisanie by Mike Czw Gru 08, 2011 5:36 pm

Spałem. Spałem, kurwa. Chuj z tym że było popołudnie. Lubiłem sobie czasem dłużej pospać. No bo kto nie lubił? Co z tego, że spałem aż do obiadu. Albo nawet zdarzało mi się w ogóle nie spać. Nieważne. To takie małe szczególiki, które się omija. Ale powróćmy do tego że spałem. I zostałem chamsko zbudzony. No dobra, mogło być zdecydowanie gorzej, ale dla mnie i tak to było okropne. właściwie to sam się obudziłem, gdy przez sen usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi. Bo jestem wyczulony na takie rzeczy i chwała mi za to! Bo z tymi wszystkimi ciotami w Rezydencji to aż strach zasnąć na chwilę.
- Śpięęęę - Zawyłem tylko. Na chwilę podniosłem głowę i jednym okiem spojrzałem na mojego gościa. Heidi. Czy tam Lulu. Jeden pies. Czy tam suka. Nieważne i tak z powrotem przykryłem twarz poduszką. Jednak w sumie po głębszym zastanowieniu to rzadko jakakolwiek dziewczyna sama przychodzi do mojego pokoju. A nawet muszę się przyznać, że prawie nigdy. Więc może lepiej by było skorzystać z tej rzadko zdarzającej się okazji? Chyba tak. Okej, to mobilizujemy się i wstajemy!
Nawet dałem radę z zabiciem lenia i mojego wewnętrznego gosu, który krzyczał w niebogłosy 'Idź spaaaaaaaaaaaaać, idź spaaaaaaaaaaaaaać' i kolejny raz podniosłem głowę. A potem całego siebie aż do pozycji siedzącej.
- Okej, już nie śpię - Powiedziałem wyraźniej z szerokim uśmiechem na ustach. Szkoda tylko, że wyglądam pewnie dość niefortunnie zaraz po wstaniu z łóżka. Powinienem się ogarnąć. Ale nie powinienem chyba jej zostawiać samej. Chuj z tym. Za dużo myślę. Zdecydowanie muszę przestać, bo mi się jeszcze coś przegrzeje.
- No dobra, więc też się nudzę. Masz coś do zaproponowania czy mam zabłysnąć swoimi pomysłami?
Mike
Mike
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dylan Empty Re: Dylan

Pisanie by Heidi Czw Gru 08, 2011 7:54 pm

Wiedziałam, że z tym spaniem to sobie tylko nicpoń pożartował. Jeżeli już weszłam w swoje drzwi do raju to nie mogło być tak, że ktoś zwyczajnie by sobie ze mnie zakpił i ukrył się pod osłoną z poduszki. Zresztą jaka to w ogóle osłona! Żadna. Nawet taki antysportsmen jak ja potrafiłby chwycić za jej róg, wyrzucić pierze w najdalszy kąt i dorwać tego żartownisia, który nie wie jak postąpić z miłą dziewczyną składająca mu właśnie wizytę. Przecież mogłam wybrać inne drzwi, albo wcale nie schodzić na parter, mogłam założyć swój nowy strój zboczonej czarownicy i zacząć chodzić po domach. Mogłam. Było w końcu Halloween. W takie dni wybacza się takie stroje. Właśnie za to kochałam ten dzień roku, ubierzesz się jak zwykle jak dziwka i nikt na ciebie krzywo nie patrzy, bo każdy paraduje w takich ciuchach jakby właśnie dopadły go żywe trupy. Normalnie nie było nic lepszego. No może poza Bożym Narodzeniem. A myślałam tak, bo gdzieś głęboko w szafie miałam ukryty seksowny strój pani mikołajowej. Ale dość o ubraniach i przebraniach, bo znów się zagalopuje i będzie tylko o nich. A lepiej by było jakbym zagalopowała się w coś innego.
Przeszłam parę kroków wgłąb pokoju wcześniej zamykając za sobą cichutko drzwi. Stanęłam przy łóżku Mike'a i trzymając ręce za sobą jak niewinna dziewczynka ściągnęłam buta za pomocą samych stóp, jak to robi wiele osób z lenistwa. Ale ja nie z lenistwa tak zrobiłam. Właściwie to z nudy. Gdy byłam już na bosaka wsadziłam się mu do łóżka i odwzajemniłam jego uśmiech.
- Cieszę się, że nie śpisz. A może ci się coś śniło? - zapytałam unosząc z zainteresowaniem jedną brew do góry. Doskonale wiedziałam jak wtedy wyglądam, ćwiczyłam w końcu wiele póz przed lustrem. - Mi się czasami śnią piękne rzeczy. Raz nawet śniłam o tobie, wiesz? - Dobra, nie do końca była to prawda, ale nikt przecież nigdy się nie dowie o czym śnię, więc co za różnica? Równie dobrze mogłam opowiadać fałszywe sny co prawdziwe, w końcu obie wersje były fałszywe. - Sądzę, że gdybyś mi opowiedział jakieś ciekawe szczególiki twoich snów to zaraz przestałabym się nudzić. - Jeszcze jedna drobna zachęta na rozruszanie. W końcu mój chłopiec dopiero co się obudził i trzeba było być pobłażliwą. Ogólnie to słodko wyglądał w taki nieogarnięty, z zaschniętą śliną w kąciku ust i śpiochami w oczach. No i oczywiście nie do końca ubrany.
Heidi
Heidi
czy Lulu?


Powrót do góry Go down

Dylan Empty Re: Dylan

Pisanie by Mike Nie Gru 25, 2011 7:26 pm

Naprawdę, musiałbym być ostatnim idiotą, aby dalej pójść spać. Uśmiechnąłem się szeroko do Lulu kiedy ta położyła się obok mnie i przesunąłem się trochę, aby zrobić jej miejsce. Aż się milej zrobiło. no i najlepsze jest to, że to dziewczyna sama wchodzi do mojego łóżka, a nie na odwrót! W końcu! Nastały złote czasy! To pewnie przez ta magię świąt, czy jakieś inne ujostwo. Dziękuję Ci baranku, króliczku, choinko czy kto tam jest za to odpowiedzialny. Nie jestem zbytnio pobożny, więc nie wiem. i specjalnie mnei to nei interesuję. Właściwie nie rozumiem ludzi, którzy wierzą w to czego nie widza. Nie lepiej wierzyć w coś na co są dowody. Na przykład nie wiem. Modlić się do sedesa, jak Reid? on chociaż jest i nigdy Cię nie opuści ani nie zrobi w chuja. Ale w tym momencie nie powinienem raczej myśleć o sedesie.
- Skoro w twoim śnie byłem ja to pewnie był to wspaniały sen, co? - Ach tak, moje samouwielbienie nigdy mnie nie opuszcza. Kiedy zadała pytanie o czym śniłem ja musiałem się mocno zastanowić, bo nie do końca pamiętałem. przy tym skupiłem wzrok na jednym miejscu i zmarszczyłem brwi. Musiało to wyglądać komicznie, ale nie byłem w stanie zastanawiać sie jeszcze nad wyglądem - A wieeesz. O, już pamiętam. Więc wychodzę z mojego super wyjebanego statku kosmicznego, na Marsa wychodzę i to jeszcze kompletnie nagi. A tam stoi, też bez ubrać, Megan Fox. Wtedy ja podchodze do niej i my... - Już miałem dokończyć opowieść mojego snu, ale w w mojej głowie pojawiła sie pewna myśl, że to chyba nie jest droga do sukcesu. Wiec zaraz oprzytomniałem i powiedziałem to co powinienem powiedzieć na początku - Wiesz właściwie to śniłem o tobie - i jeszcze pach, uroczy uśmiech!
Mike
Mike
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dylan Empty Re: Dylan

Pisanie by Heidi Pon Gru 26, 2011 1:13 pm

Mike był w sumie słodki. I miał jebane szczęście. Więcej pozytywnych rzeczy na jego temat nie byłam w stanie wymyślić, chociaż bardzo bym chciała. Chciałabym powiedzieć, że był w moim typie, ale niestety do moich ulubieńców zaliczali się raczej tacy odrobinę wyżsi od Mike'a i z o wiele większą masą. A najbardziej na świecie uwielbiałam takich, którzy mieli większe cycki ode mnie. Jezuuu, normalnie poświęciłabym dla nich wszystko, niestety nie łatwo jest się o takich postarać. Chyba, że się pojedzie na jakiś zlot kulturystów. Tylko że to ma też swoje minusy, na talim zlocie na każdym kroku można natknąć się na jakąś babkę, która swoim wyglądem może jedynie przerazić. Ja nie rozumiem jak może dziewczyna zrobić takie coś ze swojego ciała. Przecież to takie złe.
- Jeden z moich najlepszych - skłamałam po raz kolejny, ale w swoim kłamstwie nie byłam sama. On też ściemniał doskonale o tym wiedziałam. Ale jak słodko to robił. Usiadłam przy nim na łóżku tak by móc pobawić się jego słodkimi loczkami. Były tak sprężyste jak u bobaska. I mięciutkie. - Jesteś jak owieczka - stwierdziłam niezbyt inteligentnie, ale nie mogłam się powstrzymać. - Mogę być twoją świąteczną pastereczką?
Byłby skończonym debilem jakby się nie zgodził. Chociaż on i tak za wiele nie ma do pogadania. Ja nigdy nie przyjmowałam odmowy, tylko zwyczajnie przejmowałam kontrolę.

bzyk bzyk bzyk
/////////////////////////////////////
Heidi
Heidi
czy Lulu?


Powrót do góry Go down

Dylan Empty Re: Dylan

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach