Will

SMS:

Co robisz dziś popołudniu, bałwanie?

SMS:

Bo ostatnio wcale się do mnie nie odzywasz
i chyba niedługo się za to obrażę. Masz to
natychmiast naprawić!

SMS:

Niestety, słyszałam, że cały zapas żyletek Dżastina
został wykorzystany gdy Yves po raz setny nie chciała
się z nim umówić.
Ty coś z tego miałbyś mieć? Moja uwaga jest wystarczającą
nagrodą : )

SMS:

Wpadnij do mnie to sobie wypijemy coś na kaca
<znaczy ani ty ani ja nie potrzebujemy, ale każdy pretekst
jest dobry do picia> i obejrzymy jakiś denny program w TV.
Po prostu szukam rozrywki. Jak masz lepszy pomysł to wal.

SMS

starzeję się, więc pijemy.
22 w podziemiach, przynieś co chcesz
i przyprowadź kogo chcesz.
d

sms

oh, wal się.
wiem, że ciężko ci kogoś przelecieć, a zdjęcia
to wszystko na co możesz liczyć, ale nie musisz
wyżywać się za twoje porażki na mnie.
f

sms

poważnie, pierdol się.
chociaż nie, czekaj, zapomniałam, że nie masz
czym. może to ty powinieneś zastanowić się
nad operacją zmiany płci, skoro dół praktycznie
masz już kobiecy?
f

sms

zgwałcić c i e b i e?
marzysz. czy ty widziałeś siebie kiedykolwiek w lustrze?
masz samoocenę zdecydowanie nieadekwatną
do wyglądu. i do zawartości spodni.
f

sms

poczekaj aż cię dorwę, to nakopię ci do dupy
jak prawdziwy facet, skoro tak ci zależy.
i za jakie grzechy muszę w ogóle zadawać
się z takim kretynem jak ty? wracaj lepiej
do wymyślania sobie, kogo to ty niby zaliczyłeś.
f

sms

oczywiście, że ci zazdroszczę. sama
chciałabym mieć takie zdolności do
konfabulacji. jak wytrzymam bez ciebie?
rzeczywiście, to będzie cholernie dziwne,
zadawać się wyłącznie z ludźmi, którzy
zwracają się do mnie jak do kobiety.
f

sms

oh, jesteś taki kochany. naprawdę
nie wiem, jak ci dziękować za twą
niesamowitą wspaniałomyślność i
troskę o moje dobro. gdyby nie ty,
pewnie nie poradziłabym sobie
w życiu i już dawno się zabiła.
idź do diabła, donovan.
f

sms

masz szczęście, że jestem zajęta, bo w przeciwnym
razie właśnie otrzymywałbyś solidny wpierdol od mojej męskiej
części osobowości, którą tak usilnie chcesz mi wmówić. chętnie
kopnęłabym cię też w pewne wrażliwe dla facetów miejsce,
ale wątpię, żebyś akurat ty cokolwiek poczuł.
widzisz, jaki z ciebie szczęściarz?
f

sms

zamknij się z tym florianem. i owszem,
uważam, że mam zajebiście trudno,
mając za najlepszego przyjaciela takiego
bezuczuciowego chuja jak ty.
f

sms

dotrzyj najpierw do twojego mózgu,
a dopiero potem skupiaj się na mnie.
f

sms

pierdol się.
f

sms

donovan, ty naprawdę jesteś cholernym chujem.
gdzie się podziewasz?
przysięgam, że jak cię znajdę, to zginiesz
f

sms

to zabrzmiało jak zwierzenia pedofila
fuj, jesteś chory
f

sms

kurwa, rozwaliłeś kolejną dmuchaną
lalkę, że jesteś taki niewyżyty i sfrustrowany?
przestań do mnie pisać
f

sms

nie wiem czy by cię zaspokoiła i naprawdę
niespecjalnie mnie to interesuje. nie twój typ?
więc preferujesz co, własną rękę? bo nie sądzę,
żebyś poza tymi dwoma opcjami miał jakąkolwiek
alternatywę, patrząc na twój wygląd zewnętrzny.
no chyba, że obierasz sobie za cel niewidome i głuche.
f

sms

lecz się
f

sms

jesteś chory
i dlaczego w ogóle mnie dręczysz?
f

sms

donovan, czy istnieje
jakakolwiek szansa, że kiedyś
znudzą ci się te idiotyzmy?
f