Benjamin Thompson - Filip Jankowski
2 posters
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Mężczyźni
Strona 1 z 1
Benjamin Thompson - Filip Jankowski
Imię i nazwisko: Benjamin batman Thompson
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 13 maja
Wygląd: Chudy chłopak z wiecznym nieładem na głowie i ciemnych oczach.
Grupa: Żywioły.
Poziom zaawansowania: Średni, biorąc pod uwagę to ile już jest w Rezydencji.
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 13 maja
Wygląd: Chudy chłopak z wiecznym nieładem na głowie i ciemnych oczach.
Charakter: Typ spod ciemnej gwiazdy, tak mówią Ci którzy zobaczyli go kiedyś wieczorem, gdzieś w ciemnej alejce. W takim razie Beniamin jest doskonałym przykładem na to że pozory potrafią być mylące, a ocenianie książki po okładce nie jest czymś poprawnym i dobrym. Kim więc jest ten chłopiec o przeraźliwie chudych ramionach i zamglonym spojrzeniu? Właściwie to on sam nie wie i zadaje sobie te pytanie od czasu kiedy wyprowadził się z domu rodzinnego w Nowym Jorku.
Jego mottem życiowym jest „Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz” co od razu pozwala się domyślić jakim człowiekiem jest. Z pewnością można zaliczyć go do grupy ludzi, która nie boi się wyzwań, a co się z tym wiąże – jest może nieco trochę bezmyślny, ale tylko trochę bo to co mówi jest zazwyczaj starannie przemyślane i ma jakiś głębszy cel. Nieraz wykazał się ogromną odwagą kiedy bił się bez opamiętania nie myśląc o tym, że na następny dzień mogą pokazać się siniaki. Buntownik. Ekstrawertyk sprzeciwiający się wszystkim zasadom, dążący do osiągnięcia szczęścia co udaje mu się niezmiernie dobrze bo uśmiech prawie nigdy nie znika z jego mlecznej, dziecięcej nieco twarzyczki. Od czasu kiedy wkroczył w fazę dojrzewania zaczął fascynować się płcią przeciwną, alkoholem i innymi substancjami odurzającymi dlatego też można go również zaliczyć go grupy stałych imprezowiczów uwielbiających obcowanie z kobietami pięknymi. Jeśli jesteśmy już przy temacie kobiet to warto dodać, że Thompson gustuje raczej w dziewczynach które wyglądają jak rasowe modelki wprost z wybiegu. Uznaje przede wszystkim krótkie romanse, a najlepiej te na jedną noc, by później złamać serce kolejnej zakochanej już-nie-dziewicy. W takim razie jest też egoistą. Wesoły, a po alkoholu jeszcze bardziej, kontaktowy i radzący sobie w każdej sytuacji w życiu, bo zawsze znajdzie się osoba która zechce mu pomóc. Potrafi zjednoczyć sobie ludzi jeśli tego potrzebuje i wykorzystać to dla własnego dobra bo przecież każdy martwi się o siebie i swój własny tyłek. Przywiązany tylko do prawdziwych przyjaciół i to raczej tylko dla nich jest w stanie zrobić coś wbrew wyznawanym przez siebie zasad. A prawdziwych przyjaciół ma niewielu i zazwyczaj nie wymagają od niego rzeczy bardzo ambitnych i wymagających jakiegokolwiek większego zaangażowania.
Podsumowując, Beniamin Thompson to człowiek wolny, wyznający swoje własne zasady. Beztroski ciemnowłosy chłopiec który wręcz przyciąga do siebie tłumy. Ot, taki wesoły chłopiec jakich niewielu w dzisiejszym świecie. I prawdę mówiąc, bez takich osób jak on byłoby nudno, cholernie nudno.
Talent: Zamrażanie wszystkiego za pomocą dotyku. Talent ma już w miarę opanowany więc może się kontrolować i używać talentu kiedy tylko chce.
Historia: Benjamin Thompson urodził się 13 maja w Nowym Jorku, mieście które nigdy nie zasypia. Chłopiec był owocem związku Lily i niejakiego Jamesa Thompsona, a zarazem ich największym utrapieniem przez następne 17 lat. Oboje byli wysoko postawionymi ludźmi - matka prawnik i ojciec chirurg zapewniali mu wszystko czego mogłoby potrzebować dziecko w jego wieku, a nawet jeszcze więcej. Od samego urodzenia Ben był chłopcem otwartym, wesołym i chętnie poznającym świat.
Kiedy miał 13 lat zaczął wkraczać w okres dojrzewania. Zaczęły się pierwsze imprezy, spotkania z dziewczynami i wtedy to właśnie na pamiętnej imprezie w wakacje po raz pierwszy spróbował alkoholu. Wpadł w gorsze towarzystwo, opuścił się w nauce i znalazł sobie dziewczynę. Było kolorowo, fajnie, były imprezy i każdy go uwielbiał. Ale to właśnie Jessica sprawiła że przestał wierzyć w miłość. Złamała jego biedne serduszko i odeszła w siną dal, zostawiając go samego. Był zły i potrafił robić różne dziwne rzeczy w tamtym okresie. Może dlatego w tamtych czasach znajomi uważali go za uciekiniera z psychiatryka?
W wieku 17 lat odkrył swój talent, niezwykłą moc jakby z jakiegoś filmu. Zamrażanie za pomocą dotyku. W jaki sposób odkrył że jest inny? Pewnego słonecznego dnia umówił się z dziewczyną na randkę. Dziewczyną o niesamowitych oczach i zamiłowaniu do zwierząt. Nikt nie domyślał się, nikt nawet nie wyobrażał sobie że tak może skończyć się żywot tego kotka. Batman miał być romantyczny i chciał podarować swej wybrance kotka, ale okazało się że kiedy wziął go do rąk, ten zwyczajnie znieruchomiał i... co mogło się wydawać każdemu dziwne i niezwykłe, zamarzł. Jak to w historii każdego odmieńca i przyszłego mieszkańca Rezydencji, przyjechali po niego Starsi co było miłą niespodzianką która pozwoliła mu uwolnić się od rodziców i zabrali go do Tromso. Od tamtego dnia wiedzie tutaj całkiem przyjemne życie.
Jego mottem życiowym jest „Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz” co od razu pozwala się domyślić jakim człowiekiem jest. Z pewnością można zaliczyć go do grupy ludzi, która nie boi się wyzwań, a co się z tym wiąże – jest może nieco trochę bezmyślny, ale tylko trochę bo to co mówi jest zazwyczaj starannie przemyślane i ma jakiś głębszy cel. Nieraz wykazał się ogromną odwagą kiedy bił się bez opamiętania nie myśląc o tym, że na następny dzień mogą pokazać się siniaki. Buntownik. Ekstrawertyk sprzeciwiający się wszystkim zasadom, dążący do osiągnięcia szczęścia co udaje mu się niezmiernie dobrze bo uśmiech prawie nigdy nie znika z jego mlecznej, dziecięcej nieco twarzyczki. Od czasu kiedy wkroczył w fazę dojrzewania zaczął fascynować się płcią przeciwną, alkoholem i innymi substancjami odurzającymi dlatego też można go również zaliczyć go grupy stałych imprezowiczów uwielbiających obcowanie z kobietami pięknymi. Jeśli jesteśmy już przy temacie kobiet to warto dodać, że Thompson gustuje raczej w dziewczynach które wyglądają jak rasowe modelki wprost z wybiegu. Uznaje przede wszystkim krótkie romanse, a najlepiej te na jedną noc, by później złamać serce kolejnej zakochanej już-nie-dziewicy. W takim razie jest też egoistą. Wesoły, a po alkoholu jeszcze bardziej, kontaktowy i radzący sobie w każdej sytuacji w życiu, bo zawsze znajdzie się osoba która zechce mu pomóc. Potrafi zjednoczyć sobie ludzi jeśli tego potrzebuje i wykorzystać to dla własnego dobra bo przecież każdy martwi się o siebie i swój własny tyłek. Przywiązany tylko do prawdziwych przyjaciół i to raczej tylko dla nich jest w stanie zrobić coś wbrew wyznawanym przez siebie zasad. A prawdziwych przyjaciół ma niewielu i zazwyczaj nie wymagają od niego rzeczy bardzo ambitnych i wymagających jakiegokolwiek większego zaangażowania.
Podsumowując, Beniamin Thompson to człowiek wolny, wyznający swoje własne zasady. Beztroski ciemnowłosy chłopiec który wręcz przyciąga do siebie tłumy. Ot, taki wesoły chłopiec jakich niewielu w dzisiejszym świecie. I prawdę mówiąc, bez takich osób jak on byłoby nudno, cholernie nudno.
Talent: Zamrażanie wszystkiego za pomocą dotyku. Talent ma już w miarę opanowany więc może się kontrolować i używać talentu kiedy tylko chce.
Historia: Benjamin Thompson urodził się 13 maja w Nowym Jorku, mieście które nigdy nie zasypia. Chłopiec był owocem związku Lily i niejakiego Jamesa Thompsona, a zarazem ich największym utrapieniem przez następne 17 lat. Oboje byli wysoko postawionymi ludźmi - matka prawnik i ojciec chirurg zapewniali mu wszystko czego mogłoby potrzebować dziecko w jego wieku, a nawet jeszcze więcej. Od samego urodzenia Ben był chłopcem otwartym, wesołym i chętnie poznającym świat.
Kiedy miał 13 lat zaczął wkraczać w okres dojrzewania. Zaczęły się pierwsze imprezy, spotkania z dziewczynami i wtedy to właśnie na pamiętnej imprezie w wakacje po raz pierwszy spróbował alkoholu. Wpadł w gorsze towarzystwo, opuścił się w nauce i znalazł sobie dziewczynę. Było kolorowo, fajnie, były imprezy i każdy go uwielbiał. Ale to właśnie Jessica sprawiła że przestał wierzyć w miłość. Złamała jego biedne serduszko i odeszła w siną dal, zostawiając go samego. Był zły i potrafił robić różne dziwne rzeczy w tamtym okresie. Może dlatego w tamtych czasach znajomi uważali go za uciekiniera z psychiatryka?
W wieku 17 lat odkrył swój talent, niezwykłą moc jakby z jakiegoś filmu. Zamrażanie za pomocą dotyku. W jaki sposób odkrył że jest inny? Pewnego słonecznego dnia umówił się z dziewczyną na randkę. Dziewczyną o niesamowitych oczach i zamiłowaniu do zwierząt. Nikt nie domyślał się, nikt nawet nie wyobrażał sobie że tak może skończyć się żywot tego kotka. Batman miał być romantyczny i chciał podarować swej wybrance kotka, ale okazało się że kiedy wziął go do rąk, ten zwyczajnie znieruchomiał i... co mogło się wydawać każdemu dziwne i niezwykłe, zamarzł. Jak to w historii każdego odmieńca i przyszłego mieszkańca Rezydencji, przyjechali po niego Starsi co było miłą niespodzianką która pozwoliła mu uwolnić się od rodziców i zabrali go do Tromso. Od tamtego dnia wiedzie tutaj całkiem przyjemne życie.
Grupa: Żywioły.
Poziom zaawansowania: Średni, biorąc pod uwagę to ile już jest w Rezydencji.
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Nie Cze 12, 2011 3:10 pm, w całości zmieniany 2 razy
Benjamin- ~ * ~
Re: Benjamin Thompson - Filip Jankowski
Hmm, skąd Toruń w charakterze?
a to mi cholernie przypomina Willa XD
Jeśli jesteśmy już przy temacie kobiet to warto dodać, że Thompson gustuje raczej w niewinnych niewiastach o jasnej, nieskazitelnej cerze i dużych oczach, ale nie pogardzi takimi, które wyglądają jak rasowe modelki wprost z wybiegu. Uznaje przede wszystkim krótkie romanse, a najlepiej te na jedną noc, by później złamać serce kolejnej zakochanej już-nie-dziewicy.
a to mi cholernie przypomina Willa XD
Will- debeściak
Re: Benjamin Thompson - Filip Jankowski
Dobra, zmieniłam bo karta była z innego forum.
I te niewiasty też zmienione, niech Ci będzie!
I te niewiasty też zmienione, niech Ci będzie!
Benjamin- ~ * ~
Re: Benjamin Thompson - Filip Jankowski
To o Willu to był tylko komantarz, nie musiałaś nic zmieniać xD
Akcept
Akcept
Will- debeściak
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Mężczyźni
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|