Wufan

(w ofercie promocyjnej relacje: pan i władca Willem - sługa od robienia jedzenia)

Justin - wymiana zajebistości
Nils - nadworny kucharz
Kennedy - dobry friend
Wolfgang - hit and run
Cornelia - daje ciasteczka
Bogna - w sumie nie wiem

i reszty mi się nie chce.

wiemy? <3

w sumie to tak średnio jeszcze (aka wiemy, ale poczekamy)

OMGOMG JESU TAKI SUPER

i PLISKA NIECH BĘDZIE DOBRYM FRIENDEM KENNEDY <3

z Bogną się dogada, albo może jej nie lubć, bo ona gada dużo i bez sensu, i wygląda na pozerkę, i nie ogarnia życia
a do Wolfa może podłazić i zachowywać się obscenicznie, haha, niektórzy twierdzą, że Wolf przyciąga chłopców chyba ;///

no golf przyciąga, obrzydliwy hehhehe



siema elo i wgl gratulacje że wreszcie masz zrobioną karte ziomku !
Justin w znajomych pozytywnych hehehe odrazu odrzuca mi połowę ludzi tak więc:
constance: constans może bardzo lubić, bo ona jest taka troche wesoła, ma dystans takie tam. Mogą się rzucać śnieżkami albo talerzami i spageti a potem uciekać przed kimś.
cornelia: szukam dla niej kogoś do grania bo jej romeo nie przychodzi, a ona taka biedna nie ma komu wciskać ciasteczek

Jacie... Kocham go, więc dałabym tu coś ładnego, ale że jest brzydka pogoda za oknem i źle to na mnie działa, chętnie zrobiłabym z nich pseudo wrogów czyli ukrywające się przed sobą bratnie dusze.

no to tak:

no spoko może być dobry friendem z kennedy, no i ona taka dziwna to go pewnie interesować będzie.
do wolfa będzie podchodził jak się tylko nadarzy okazja, ale nie liczyłabym na to że go będzie później wufan pamiętał. robienie wstydu działa na zasadzie hit-and-run.
z bogną to w sumie nie wiem, mogą być w sumie maksymalnie neutralni + kręcenie jakiś interesów czy innych plotek.

z constance to się mogą bujać po korytarzach w czasie kryzysów osobowości czy innych takich. rzucać w sumie też mogą, ale to bardziej w innych niż w siebie bo wufano to pedant straszny, za bardzo kocha swoje ubrania żeby ja tak o brudzić.
ciastka cornelii bierzemy i cornelię w sumie też, ale ciastka bardziej. nie jestem pewna czy on jej się podoba z jego gruboskórnością, ale no zobaczymy.

alessa - w sunie to nie mam nic do powiedzenia, taki układ mi pasuje.

coś dla mnie!

nojaniewiemwsumieco, any ideas?

mogą śmigać w cekinowych bluzeczkach po jakiś zadymionych imprezkach.