Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Edzio

+3
Luke
Earth
Merkury
7 posters

Go down

Edzio Empty Edzio

Pisanie by Merkury Pią Lis 05, 2010 6:48 pm

Ot, taki sobie LG Kóki. ;p
Merkury
Merkury
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Earth Wto Gru 14, 2010 4:12 pm

SMS od Earth:

gdybyś wiedział, kto na
ciebie czeka w pokoju
venus, to pewnie nie
wlókłbyś się z tą maścią
dla niej jak stara baba.

Earth
Earth
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Luke Sro Gru 22, 2010 2:49 pm

sms:

Mam nadzieję, że nie masz nic do psów.
L.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Venus Sro Gru 22, 2010 7:40 pm

[i]Chcesz popatrzeć jak młodsza siostra się upija?
Tak, to ja. Nikt nie zabrał mi telefonu[/size]

V
Venus
Venus
królowa śniegu


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Luke Sro Gru 22, 2010 9:19 pm

sms

A zobaczysz.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Earth Sro Gru 22, 2010 9:28 pm

sms od Earth:

pochlebiasz mi, myśląc, że
pamiętam co pisałam wieki
temu. szkoda, ze muszę cię
rozczarować (;
Earth
Earth
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Venus Sro Gru 22, 2010 9:52 pm

Nieważne chyba.
Teraz to nawet na piwo nie mam ochoty.
A, pokłóciłam się z Earth.

V
Venus
Venus
królowa śniegu


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Luke Czw Gru 23, 2010 3:57 pm

sms

Oj nie ma czego, chociaż zmień
sobie pościel nim pójdziesz spać.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Go?? Czw Sty 06, 2011 8:03 am

sms
Oj Edziu-śledziu, wiesz, że nie mogę ci tego obiecać. Parę tańców na pewno, no ale idę z Justinem, no i z nim pare tańców i z Chesterem i ...
Anonymous
Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Ianelle Nie Mar 13, 2011 3:51 pm

SMS


A wiesz, że z tarasu widać właśnie słońce?
Chodź tuu!
:*
Ianelle
Ianelle
friendship is magic


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Ianelle Pon Lis 14, 2011 8:26 pm

SMS

Myślę, że tak, byle nie we wtorek.
Iann.
Ianelle
Ianelle
friendship is magic


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Shaque Sro Lis 16, 2011 4:29 pm

sms:

nie ma problemu
Shaque
Shaque
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Constance Nie Gru 18, 2011 11:22 am

Constance wgl nie było trudno wziąć telefon i wybrać numer Merkurego, bo skoro zbliżały się święta, czas pojednania, to ona cała była zadowolona z życia, a do pełni szczęścia brakowało jej tylko jej najlepszego przyjaciela, który oczywiście znów ją zawiódł, bo postanowił ją zostawić na kolejne pięć lat. Ale tym razem Constance ma do niego numer, ma ochotę i dzwoni. I nie ma bata, nie zostawi jej na kolejne pięć lat!
Kiedy tylko Merkury odebrał, to dziewczyna już piszczała swoje paplanie głupie, oczywiście ze zdenereowoania, bo ona nigdy nie dzwoni po chłopcach, którzy siedzą na drugim końcu świata.
-Heeej, zgadnij kto to? To znów ta osoba do której postanowiłeś się nie odzywać przez kolejne dziesięćlecie. Mam nadzieję, że jest tam u Ciebe ciepło, bo u nas jest okropnie zimno, a do tego wszyscy chodzą lekko pijani, a wiesz jak ja reaguje na alko..apsik! - no właśnie tak -.. Przepraszam, ale dziś jest Halloween i stoję obok jakiegoś bimberowyróbstwa, co mnie przyprawia o mrowienie.. Jej, no właśnie, dziś Halloween! I dlatego dzwonię, retki Merkury, jesteś w Barcelonie? To super, znaczy, może nie znów najlepiej na świecie, bo najlepiej to jakbyś był teraz tu, ale skoro tam jasteś, to Ci się pewnie podoba. No mów, mów!
Constance
Constance
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Merkury Nie Gru 18, 2011 11:40 am

Biedny Merkury. Musiał wygrzebać się z pościeli (no bo kto normalny w halloweenowy wieczór robi coś innego niż leżenie i rozmyślanie nad swym beznadziejnym życiem), prawie zabił się o jakieś butelki czy coś, wlazł w paczkę papierosów, rozrzucone ubranie, by w końcu po wygrzebaniu komórki z doniczki, odebrać. Nie wypadało nie odebrać. Chociaż, gdyby wiedział kto dzwoni, to by nie odebrał raczej. Na szczęście nie zerknął na wyświetlacz.
- Echm, cześć. - mruknął w końcu, gdy mózg mu się dobudził. - O czym mam mówić? Nie sądzę, żebym miał coś ważnego do powiedzenia. Żebyśmy mieli sobie coś ważnego do powiedzenia oboje. Czemu dzwonisz?
Jaaaki nieprzyjemny! Miał do tego taki bandycko ochrypły głos, i ponury, i smętny, i dramatyczny.
Merkury
Merkury
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Constance Nie Gru 18, 2011 12:13 pm

Constance siedziała na imprezie, była przebrana za motylka i wcale nie załamała się, jak usłyszała jego głos, wręcz przeciwnie. Chociaż z początku się zawachała, bo on nie brzmiał jak Merkurek.
Uśmiechnęła się i oparła głowę o framugę drzwi.
-Słyszę, że nieźle świętujesz. Edward, ja dzwonię, bo podobno jesteśmy znów przyjaciółmi, a to tak głupio jak się zostawia przyjaciela samego w święta. Nawet takie pogańskie jak Halloween. Ale to ty sobie pojechałeś, więc może jednak chciałeś być sam? Haha, nie no żartuję. Opiekunowie mi powiedzieli, że pojechałeś na jakąś ważną misję zwiadowczą. Top secret, więc się o więcej już nie pytałam. Ale chyba Noc Duchów masz wolną? I chyba nie siedzisz sam przy ciastku, prawda? Ja ci mogę potowarzyszyć przez telefon, jak masz ochotę!
głupia.
Constance
Constance
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Merkury Nie Gru 18, 2011 12:26 pm

Westchnął.
- Myślę, że reszta twoich przyjaciół zaopiekuje się tobą wystarczająco. I ja... w sumie nie mam ochoty z nikim gadać. Siedzę sam z ciastkiem i to mi starczy. Więc chyba... - już miał powiedzieć 'cześć'. Ale coś pękło w nim. Pewnie jelito. Taki dżołk. - Constance, ja nie jestem już taki sam jak byłem. Zmieniłem się. Nie wiesz jakie to uczucie, stracić kogoś ważnego. I kogoś jeszcze ważniejszego. Przecież dlatego wtedy zwariowałem, wymyśliłem sobie dziecko. Nie umiem być sam, nie umiem się już związać, bo zawsze będę porównywał te uczucia. Constance... Może jestem pijany, ale nigdy się już prawdopodobnie nie spotkamy i mogę ci powiedzieć: tak, zawsze byłaś tylko ty. Od kiedy się poznaliśmy, nawet kiedy chodziłem z koleżankami, to po to by ci zaimponować, kiedy wyjechałem bałem się zadzwonić, żeby się nie dowiedzieć, że masz kogoś, w tamtą noc... to wcale nie było tak, że to był przypadek. Na litość grzyba, ja tego chciałem, chociaż nigdy nie przyznałem tego przed samym sobą, nie twierdzę że alkohol nie miał nic do rzeczy, ale... Przecież nawet kiedy byłem z Iann, nawet wtedy myślałem o tobie! To nie było fair, potem wymazywałem cię z pamięci, żeby nie być świnią, ale Constance, ja... teraz wiem, że cię kochałem. Kocham. I będę kochać. Ale to nie ma najmniejszego sensu. - oparł głowę o blat stolika, zamknął oczy. - Nie jestem odpowiednią osobą. Proszę, rozłącz się. Powiedz, że ktoś cię woła, albo po prostu bez słowa się rozłącz. Zrób to dla mnie. I zapomnij.
Jakie to epickie.


musiałam się wyżyć
Merkury
Merkury
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Constance Nie Gru 18, 2011 12:45 pm

To się Constans zrobiło smutno. Bo co, on ją tak strasznie odrzuca.
A potem zaczął mówić, a impreza która z początku przeszkadzała Constance nawet myśli zebrać, odpłyneła, bo ona też odpłyneła. Bo te słowa były takie słodkie, że nawet ona, dziewczyna, która już w podstawówce sobie zaplanowała jak jej ślub będzie wyglądał, nie mogła uwierzyć że ktoś jej to mówi NA PRAWDĘ. Nie że w filmie czy coś. Tylko że ktoś z kim żyła od początku życia, a bez kogo odwaliło jej na dobre i wylądowała w kasynie, że ten ktoś jej wyznaje miłość. Powstrzymała kichnięcie, bo od tej romantyczności też ją kręciło w nosie.
Postrzymała, bo była zdenerwowana.
-TY sobie nawet nie zdajesz sprawy jak w tym momencie cie nienawidze.- oświadczyła, zamknęła drzwi, bo już widziała jak idzie w jej stronę Jowisz z wódką. -Mówisz mi najpiękniejsze słowa, jakie tylko mogłam sobie wyśnić i o których pewnie śniłam w każdej chwili, ale zaraz dodajesz że i tak się nie zobaczymy. Merkury, jesteś pijany, więc gadasz głupoty! To że sobie pojecjałeś nie wiem po co, nie znaczy jeszcze że masz prawo się tak zachowywać. To cudnie, że w końcu postanowiłeś mi powiedzieć to o czym dawno wiem, ale do cholery nie można ci teraz jeszcze dodawać, że nigdy się nie zobaczymy. Nie rozłączę się, póki mi nie obiecasz, że teraz pójdziesz się ubrać i zaraz przylecisz! Jak nie, to ja tam polecę i przetrząsnę wszystkie zakamarki Barcelony. A jak Cię znajdę, to pożałujesz że mi kazałeś tam lecieć w jakimś okropnie niewygodnym stroju motyla!
Constance
Constance
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Merkury Nie Gru 18, 2011 1:28 pm

Tak swoją drogą, on pewnie wszystko zapomni. Tak swoją drogą.
- Matko, Constance. - parsknął. - Jutro rano lecę do Kairu, więc możesz sobie wsiadać nawet teraz, ale biletu na najbliższy lot nie dostaniesz, a przy następnym ja będę już w samolocie. Kocham cię, ale nie mogę z tobą być. Nie chcę. Tak, Constance, ja NIE CHCĘ z tobą być, bo to by bolało moją godność, honor i wszystko naraz. I nie powiem teraz, że to dlatego, że na ciebie nie zasługuję bo zrobiłem dziecko Nell. Specjalnie powiem, że NIE CHCĘ, nie tłumacząc się, żebyś poczuła się dotknięta, urażona i znienawidziła mnie całkowicie.
Merkury
Merkury
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Constance Nie Gru 18, 2011 1:45 pm

-Nie, wcale tak nie myślisz- powiedziała do słuchawki, ale już jej się zbierało na płacze, bo po co ona zrobiła to wszystko, po co dzwoniła, lepiej było żyć w naiwnym przeświadczeniu, że on ją lubi. Ale on był taki sam jak wszyscy jej chłopcy! Jak każdy z nich, mącił jej w głowie i zostawiał, kiedy się zaangażowała. A Merkury poza tym mącił jej w głowie przez całe życie i ona by mu wszystko zawsze mogła wybaczyć. I ją to bolało, bo ona jest taka naiwna.-Dlaczego znów mi to robisz- pokręciła głową i usiadła na łóżku. Co z nią było nie tak, że wszyscy chcieli ją tylko ranić? A przecież starała się być taka dobra!
-Czy ty nie rozumiesz, że ja cię przyjmę nawet jakbyś miał cały harem dzieci. - mruknęła niezrozumiale, bo tamowała łzy.
Constance
Constance
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Merkury Nie Gru 18, 2011 1:57 pm

- Ale ja tego nie przyjmę. Nie pasuje mi to, zrozum. Chyba, że... - zawahał się. Może to nie tak. Może rzeczywiście są sobie przeznaczeni? Jest jeden sposób na sprawdzenie tego. - Pokazywałem ci drogę do kryjówki, pamiętasz? Tam go zostawiłem. Pierścionek, nie mogłem na niego patrzeć, ale musiałem zachować. Jest tam, dobrze ukryty, ale jeśli twierdzisz, że powinniśmy być razem...
Merkury
Merkury
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Constance Nie Gru 18, 2011 2:59 pm

-A ty tak nie uważasz?- odpowiedziałam, zamiast się zastanowić o czym mówi. Bo może wiedziałam. Bo może jest w mojej głowie droga do tamtego miejsca. Ale co z tego, jeżeli po raz kolejny kolejny ktoś chce sobie zrobić ze mnie idiotkę.
Do końca życia znienawidzę się za to, że zadzwoniłam do niego tego wieczoru.
-I co mam z nim zrobić? Wysłać Ci żebyś komuś kolejnemu łamał serce, czy chcesz mnie sprawdzić? I co, podołam albo nie, czy jest jakaś różnica? Czy się znów będziesz tym bawić?
I patrzyłam na swoje beznadziejne oblicze, zalane łzami. Już nogi rwały się do biegu, by odkryć kryjówkę. Już śpieszyłam się, nawinie wciąż w coś wierząc.
A jaki był cel? Jaka jest jego miłość, skoro każe mi coś robić, skoro to on zawiódł?
A ja nawet gdyby oświadczył mi, że ma teraz w łóżku trzy cukiereczki, nie kazałabym mu przynosić mi krokodyla.

Constance
Constance
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Merkury Nie Gru 18, 2011 3:18 pm

Milczał. Gdyby nie głośny oddech, mogłaby pomyśleć, że się rozłączył.
- Chcę wierzyć, że mam prawo cię kochać. - wyszeptał. A potem się naprawdę rozłączył. I patrząc na telefon, rozpłakał się. Aż dostał czkawki. A następnego dnia nic nie pamiętał, lecąc do Kairu.
Merkury
Merkury
~ * ~


Powrót do góry Go down

Edzio Empty Re: Edzio

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics
» Edzio

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach