Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Łazienka

4 posters

Go down

Łazienka Empty Łazienka

Pisanie by Justin Czw Gru 09, 2010 7:10 pm

Łazienka 172898451_ffaa71345e
Justin
Justin
mistrzu


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Justin Czw Gru 09, 2010 7:16 pm

/ Stoliki /

Siedziałem w kiblu dobrą chwilę cały czas nawijając coś do lustra, sam do końca nie pojmując co. Po prostu usta nie potrafiły mi się zamknąć, jakbym nimi myślał, a nie mózgiem. To było naprawdę irytujące i za nic nie mogłem nad tym zapanować. Ludzie wchodzący do kibla od zostali przeze mnie słownie atakowane i zaraz wychodziły. I jak w takich warunkach mogę działaś funkcjonalnie? Nie wiedziałem.
A sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła gdy do mojego azylu wkroczyły dwie osoby, a dokładniej tu chodziło o jedną z nich. I od razu na wejściu padło przekleństwo dokładnie określające co Sebastian powinien teraz zrobić. Nic ładnego.
Justin
Justin
mistrzu


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Luke Czw Gru 09, 2010 7:24 pm

/ parkiet /

Pchnąłem go nim sam wszedłem do środka. Byłem naprawdę wkurzony, bo przez całą drogę tutaj musiałem słuchać, co ten facet ma do powiedzenia. Doprawdy gadać to on umiał. Denerwujący typ. A przecież w łazience czekał na mnie jeszcze bardziej irytujący osobnik, bo wiecznie gadający Justin.
- Mika dzwoni po Starszych, a my mamy go pilnować - wyjaśniłem, zamykając drzwi i opierając się o ścianę. Cały czas nie spuszczałem wzroku z Sebastiana. Nawet teraz nie wyglądał na zestresowanego. Co za dziwny typ. Jakby zupełnie się nie bał. Z tym swoim uśmieszkiem, rozglądał się po pomieszczeniu. Zobaczymy co powie po kilku minutach siedzenia z Justinem. Ja miałem ochotę coś mu zrobić przy stolikach. Niech Sebastian zobaczy skutki tego co nam zrobił z tamta panną.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Justin Czw Gru 09, 2010 7:35 pm

- Pilnować, a co mu niańki? - zapytałem oburzony. Naprawdę chciałem być w tej chwili sam i nie musieć zmuszać innych by mnie słuchali. Choć z drugiej strony, bardzo chętnie powiem temu lalusiowi co o nim sądzę i na pewno nie będę szczędził w słowach. Nawet nie byłem w stanie tego zrobić. - Co ty w ogóle tutaj robisz? - zwróciłem się do chłopczyka w garniturku. - Nie nudzą ci się te twoje uśmieszki i podpatrywanie naszego życia? Swojego nie masz? I nie myśl sobie, że zapomniałem co ten cały twój koleżka, który wącha kwiatki od spodu, zrobił. Doskonale pamiętam i wiem ile było twojej winy w tym wszystkim.
Sebastian przeczesał swoje włosy i tym gestem jeszcze bardziej mnie wkurzył.
- Straszne - wycedził. I to było na tyle z jego gadaniny.
- Tylko tyle masz do powiedzenia?
- Tak, bardzo podoba mi się wysłuchiwanie ciebie. Do tego stopnia podoba, że nawet nie myślę o blokowaniu twoje talentu. Choćbym mógł.
Justin
Justin
mistrzu


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Luke Czw Gru 09, 2010 7:51 pm

- Jej się pytaj - odparłem wzruszając ramionami. Skupiłem się na jakieś pękniętej płytce na ścianie, zupełnie odpuszczając sobie słuchanie tych ich bzdur. Odpływanie w przestrzeń bez jakiś ambitniejszych myśli było czymś, co świetnie potrafiłem. Gapiłem się na pęknięcie. Raz widziałem tłum psów, a po kilku mrugnięcia było już tam UFO. Fascynująca sprawa z tym, że któraś półkula tak na siłę szuka wszędzie normalnych kształtów. Bo moje UFO to było zwykłe pęknięcie płytki.
Usłyszałem końcówkę ich rozmowy. To doprawdy wielka niesprawiedliwość, że najlepsze talenty dostają się takim świrom. Ja mogłem poplotkować z elektroniką, no teraz z meblami, a ten by wszedł i by i to mi zabrał.
- Wariat - wymamrotałem pod nosem, nie chcąc używać gorszych określeń. Te zostawiłem sobie do rozmowy wewnętrznej. Trzeba było korzystać skoro JJ mnie aktualnie nie słyszał.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Justin Czw Gru 09, 2010 8:21 pm

Próbowałem oddychać spokojnie i przez chwilę nic nie mówić. Udało mi się to osiągnąć tak najwyżej gdzieś na dwie sekundy.
- Zablokuj mnie - zażądałem zanim zdołałem się powstrzymać. Nie powinienem pokazywać, że Sebastian może coś zrobić na czym mi zależy, ale nie panowałem nad sobą. - Nie chcę dłużej wciąż gadać. Jeszcze chwila a wybuchnę.
- Nie ma mowy - odpowiedział po raz kolejny się uśmiechając, co za typ.
- Zaraz go walnę - przyznałem szczerze. - Ile można rozmawiać przez telefon? - jęknąłem spoglądając na drzwi i jak na zawołanie się otworzyły.
Justin
Justin
mistrzu


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Ana Czw Gru 09, 2010 8:30 pm

/ stoliki /

Odetchnęłam głęboko, skupiając się, nim pozwoliłam Mikaeli otworzyć drzwi. To było miłe, że mnie blokował. Bo usłyszałam końcówkę rozmowy. Justin zupełnie nie miał honoru. Brzmiał zupełnie jakby padł na kolana i błagał Sebastiana, by ten użył na nim talentu swego. Miałam ochotę prychnąć.
- Starsi już jadą - poinformowałam ich, mijając Luka i podchodząc bliżej Sebastiana. Jakoś granie roli tej, co zrozumiała, że woli złych chłopców, musiałam zacząć. Wyprostowałam się. Zaczynały boleć mnie stopy, ale do tego dało się przyzwyczaić. Wystarczy często biegać na takich obcasach.
Łazienka była zbyt mała, bym mogła bez problemów dać jakiś znak Sebastianowi. Bałam się, że któryś zobaczy.
- Ja na twoim miejscu wyłączyłabym to gadanie - zauważyłam, uśmiechając się złośliwie w stronę JJ'a. Tak, słyszałam to. Nie słyszysz mnie teraz, ale może się domyślisz.
Ana
Ana
księżniczka


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Mikaela Pią Gru 10, 2010 10:12 am

/ Stoliki /

Justin był po prostu żałosny w tym co robił, ale w sumie nie dziwiłam mu się. Chyba trafił z nowym talentem najgorzej z nas wszystkich, nas nie dotyczyło to tak bezpośrednio jak jego, nie zmuszało nas byśmy robili coś wbrew własnej woli. Znaczy moje wizje rzeczywiście potrafiły omamić, ale jednak wcale nie sprawiały, że stawałam się inną osobą. Chyba, taką miałam nadzieję.
Obrzuciłam Sebastiana kpiącym spojrzeniem, ale nic do niego nie powiedziałam, wystarczająco nagadałam się wcześniej. A poza tym Justin w gadaniu wyręczał nas wszystkich, teraz na przykład zawodził nad tym, że teraz nie będzie już się mógł powstrzymywać przed wygadywaniem głupot przed Yves, ogólnie nie wie jak jej spojrzy w oczy. Mało mnie to obchodziło, ale niech się wygada. Już nie zwracałam na to uwagi.
Musiałam zabrać stąd Luka, taka była kolejna część planu.
- Luke, mogę cię prosić na chwilę? - zapytałam łapiąc go za ramię.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Luke Pią Gru 10, 2010 2:17 pm

Nie przypuszczałem, że Justin jest zdolny kogokolwiek błagać. Zwłaszcza kogoś kogo wcześniej tak bardzo zwyzywał. Odwróciłem wzrok. Przyjaciel przez tą całą zamianę był w słabiej kondycji psychicznej, więc po co jeszcze miałem to pogarszać bezczelnie się gapiąc? Znów skupiłem się na swojej pękniętej płytce.
- Teraz? - zapytałem, odrywając się od swojego świata. Zamrugałem oczami. Wcześniej nawet nie zauważyłem, że Mika pokazuje tyle zgrabnych nóżek w tej sukience. O czym do mnie mówiła? Że mamy zostawić tutaj Justina, Anę i Sebastiana, kiedy ta ostatnia dwójka zdecydowanie sama nie powinna zostawać i gdzieś pójść? - Nie sądzę, by to był dobry pomysł.
- Nie martw się. Ja się nigdzie nie ruszam - zapewnił mnie Sebastian. Tym bardziej nie chciałem iść. Nawet jeśli chodziło o Mikę.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Mikaela Pią Gru 10, 2010 2:36 pm

No tak, gdybym miała swój talent wiedziałabym, że Luke będzie się opierał wyjściu ze mną. Ale nie miałam i teraz cholernie za nim tęskniłam nawet jeśli wcześniej uważałam go za nazbyt wkurzający.
- Teraz. I to jest dobry pomysł. Po prostu wyjdź ze mną na chwilę za drzwi - nalegałam, choć cholernie tego nie lubiłam robić. W sumie mogłabym być bardziej subtelna i wymyślić jakiś oryginalny powód usprawiedliwiający to wszystko. Ale nie chciało mi się. Stanowczo zbyt dużo musiałam myśleć jak na jeden wieczór.
- Jeżeli aż tak bardzo chce ci się obściskiwać swojego kochasia to mi to nie przeszkadza. Czujcie się swobodnie - powiedział zadowolony z siebie Sebastian, a ja zazgrzytałam zębami. Teraz już wiedziałam co czuje Justin z tą swoją chęcią przywalenia brunetowi, o której nie mógł przestać mówić.
- Choć - oznajmiłam i nie czekając dłużej wyszłam na zewnątrz.

/ parkiet /
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Luke Pią Gru 10, 2010 2:49 pm

Zupełnie nie rozumiałem, o co jej chodzi, więc tylko z głupią miną się na nią gapiłem. Dlaczego w takim momencie jej zależało, byśmy wyszli? Przecież trzeba było pilnować tego durnia, a podłamany Justin się nie nadawał. Starsi byli już jak nic w drodze. Lada chwila mogli się zjawić.
- Na chwilę - powiedziałem, ruszając w stronę drzwi. Odwróciłem się jeszcze na chwilę z żądzą mordu, ale nie zrobiłem nic. Potrafiłem się opanować. Zresztą do tej pory miałem paskudny uraz po tamtym karku, co nas stłukł przez Maksa. Ale taki ważniak w garniturze jak nic nie umiał się bić.
- Pilnuj go - rzuciłem, jeszcze w stronę Justina. Ale chyba za bardzo był zajęty jęczeniem coś o Yves, by mnie usłyszeć.

/ parkiet /
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Ana Pią Gru 10, 2010 4:09 pm

Odetchnęłam głęboko, gdy wreszcie Luke grzecznie poszedł za Mikaelą, a my zostaliśmy we trójkę. No dalej do dzieła, Anabelle. To dopiero będzie zabawa. Poprawiłam rękawiczki. A potem zdjęłam perukę i rozpuściłam włosy. Wywaliłam ją do kosza, podchodząc do lustra i poprawiając przed nim wygląd. Z torebki wyciągnęłam błyszczyk.
- Justinku znikniesz po grzecznemu czy mam coś wyciągnąć z twojej przeszłości? - zapytałam, odwracając się do nich przodem, gdy już byłam pewna, że wyglądam świetnie. Oparłam się o umywalkę, zakładając ręce na piersi. Chyba nikt, by się nie spodziewał, że nasz Australijczyk miał tatusia pijaka, a sam był podpalaczem. - Ewentualnie powiem Yves o grzebaniu w mojej bieliźnie - dodałam. Nie wiedziałam czy go to ruszy. Powinien się domyślić, że dołożyłabym trochę do tej historii. Zresztą już mu groziłam, że jak nie zostawi moich szafek w spokoju, jak odwiedza siostrzyczkę to rozpowiem, że widziałam go ubranego w moją kieckę.
Nagły brak pomysłów w takim momencie źle mi wróżyło. A przecież musiałam jakoś stąd wyciągnąć Sebastiana. Od tego wiele zależało. Przecież musiałam udowodnić, że nadaje się do czegoś takiego. Mikaela sądziła, że tak. I teraz miałoby wyjść, że jednak nie?
Po sobie nic nie dałam poznać. Uśmiechałam się słodko i kompletnie nieszczerze do chłopaka, zastanawiając się co mogła robić Mika. Coś z Lukiem konkretnego? Jakby się pogodzili tak na dobre. Nawet jej o to nie zapytałam. Bo w sumie nie było kiedy.
Doszłam do wniosku, że jeśli Justin się nie zgodzi to przecież nie da rady dwójce osób, chcących wydostać się z łazienki. Tylko żeby przynajmniej na moment Sebastian zablokował mu jadaczkę, bo narobiłby zbyt dużo hałasu.
Ana
Ana
księżniczka


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Justin Pią Gru 10, 2010 4:38 pm

Popatrzyłem zdezorientowany na Anę. Jej zachowanie po wyjściu Miki i Luka całkiem się zmieniło.
- Ale o co ci chodzi? - to pytanie samo wypłynęło z moich ust, jak wszystko co mówiłem od ponad godziny. - Ty coś kombinujesz, wszyscy coś kombinują, a ja jak zwykle najgorzej na tym wyjdę. Nie ma mowy, nigdzie się stąd nie ruszam, pierwszy tu byłem i nie mam zamiaru nigdzie iść dopóki lokal nie opustoszeje.
Sam nie wiedziałem co wygaduję, ale brnąłem w to dalej.
- Jeżeli tak ci zależy na prywatności to zabieraj stąd tego palanta i nie pokazujcie mi się na oczy. Nic mnie nie obchodzi co z nim zrobicie, tylko przestańcie do cholery mieszać się w moje życie - to było chyba najbardziej egoistyczne zdanie w moim życiu, ale tak to już było gdy ktoś nie ma żadnego hamulca w głowie. - A ciebie - zwróciłem się bezpośrednio do Sebastiana - jak jeszcze raz spotkam, to pożałujesz tego do końca życia.
Oparłem się o płytki czekając aż zostawią mnie w spokoju. Sebastian wybuchnął śmiechem.
- Choć Ana, wiem co knujecie - usłyszałem tylko zanim głupek opuścił pomieszczenie.
Justin
Justin
mistrzu


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Ana Pią Gru 10, 2010 4:51 pm

Normalnie go nie poznawałam. Sądziłam, że to ja jestem jestem tutaj osobą, która robi i mówi jedno, a myśli drugie, a tu proszę. Kiedy buźka Justinowi się nie zamykała dowiadywaliśmy się o nim tak wiele, czasem zbyt wiele. W sumie to, że on tu zostaje było prostsze. Tylko wyjść i gotowe.
- Za tą szczerość mogłabym cię polubić - rzuciłam. Egoiści byli ciekawymi osobnikami. Wiem, bo sama zaliczałam się do tej grupy. Nie zwracałam na to większej uwagi. Po prostu ruszyłam do wyjścia.
- Nie wiesz, bo nic z nikim nie kombinuje - poinformowałam jeszcze Sebastiana nim wyszłam. Niech nie myśli, że tylko on może być taki sprytny.

/ ? /
Ana
Ana
księżniczka


Powrót do góry Go down

Łazienka Empty Re: Łazienka

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach