Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Lucius Maessala - Brad Pitt

4 posters

Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Julek Pią Lut 04, 2011 12:38 pm

Imię i nazwisko:Lucius Julius (Cezar) Maessala

Wiek: 26 lata

Data urodzenia: 19 kwietnia

Wygląd:[Brad Pitt] Dość wysoki blondyn o błękitnych oczach, umięśnionym lecz szczupłym ciele.

DRUGI OPIEKUN ZMIENNOKSZTAŁTNYCH


Lucius Maessala -  Brad Pitt 10822bradpitt

Charakter:
Pewny siebie indywidualista pragnący podążać swą własną drogą. Wierzy w swoją ocenę sytuacji, podobnie jak we własne możliwości. Uważa się za lepszego, niż większość społeczeństwa. Duma i pycha nie są mu obce, choć procentowo nie ma ich tyle, co zwykłej bezczelności. Wygadany, potrafi dopiec i zmieszać z błotem. Nie zwykł pomagać byle komu, ani nawiązywać od razu przyjaźni. Większość ludzi traktuje jak plebs, stając się jedynie słodko wręcz uczynnym, gdy czegoś mu trzeba. Egoista, skupiony na sobie i własnej korzyści.
A jednak, wbrew pozorom, stać go na szlachetne gesty i iście bohaterskie zachowania. W gruncie rzeczy jest bowiem dobry, choć uważa nadmierne okazywanie tego za słabość. Nie ma ambicji, by zostać władcą świata, a swoją moc traktuje jak zabawny dodatek do życia.
Uwielbia się bawić, tańczyć, pić. I palić, co robi nałogowo i czego w żadnym wypadku nie zamierza kończyć. Lubi to i nie przekonują go zdrowotne argumenty. Uważa bowiem, że to jego życie, jego wybór. Takie samo podejście ma zresztą wobec reszty świata. Tolerancja i wolność jednostki. Można by wręcz powiedzieć, że w jakimś stopniu jest anarchistą.
Miłość i kobiety? Choć wiele partnerek przewinęło się przez jego życie, nie traktuje dziewczyn przedmiotowo. Żaden z niego romantyk, lecz ma dość klasy, by szanować drugą osobę. Zdarzają mu się przelotne romanse. Głównie przelotne romanse. Z poważnym zaangażowaniem u niego kiepsko. Może dlatego, że nie zaznał dość czułości w dzieciństwie. A może raczej, nikt nie zainteresował go jeszcze wystarczająco?
Ma mnóstwo pasji - narty, żeglarstwo, wspinaczka. Tak, to głównie sporty. Ruch wszelkiego rodzaju to dla niego ogromna przyjemność i w zasadzie konieczność. Jest typem człowieka, który długo w jednym miejscu nie usiedzi.
Sporo w nim sprzeczności różnego rodzaju. Niby szybko się nudzi i wciąż poszukuje nowych wrażeń, a jednak gdy coś naprawdę mu się spodoba, trzyma się tego uparcie, jak choćby swoich pasji. Na pierwszy rzut oka patrzy na Ciebie z pogardą, a chwilę później zaniesie Cię do domu na plecach, żeby było Ci miło. Wyśmieje kogoś i zbluzga, a następnego dnia odda mu paczkę fajek gratis, tak dla poprawienia relacji. Bo w sumie to chciałby być tym "fajnym" facetem. Tylko jakoś się to tak wszystko pieprzy.
Trochę mu się jednak z wiekiem podejście do życia zmieniło, zwłaszcza, odkąd wrócił do Rezydencji. Parę lat wesołego życia, prowadzenia biznesów, imprezowania i cieszenia się wszystkim, czym tylko można trochę go "uspokoiło". Dalej nie znalazł sobie nikogo, dalej ma luzackie podejście do życia. Jednak odkąd zajmuje się dzieciakami i musi za nie odpowiadać, sam zrobił się dużo dojrzalszy. Ostatecznie musi być również jakimś przykładem, jeśli chce czegoś od nich wymagać. Co nie zmienia faktu, że z problemami albo imprezą, to lepiej do niego, niż reszty wychowawców.



Talent: Potrafi przemienić się w konia. Wysokie, długonogie zwierzę, o wiele szybsze, wytrzymalsze i sprawniejsze niż zwykli przedstawiciele tego gatunku. W tej postaci potrafi biec maksymalnie ok. 120km/h, zaś opowieści o całodniowym galopie (tym takim spokojnym) przestają być przesadzone.
Koń.


Historia:
Pochodzi z Włoch, konkretnie obrzeży Rzymu. Wychował się w niezwykle bogatej rodzinie, jako jedyny syn i oczko w głowie rodziców. Od małego był rozpieszczany, a wszelkie jego zachcianki spełniane bez zastrzeżeń. Najlepsze zabawki, najdroższe ciuchy, najnowsze telefony. Gdy wszedł w wiek nastoletni, wolno mu było robić praktycznie wszystko, na co miał ochotę. Urządzał imprezy w posiadłości rodziców i sam pętał się po klubach Rzymu. Otarł się o złe towarzystwo i mało brakowało, a wylądowałby w więzieniu za posiadanie narkotyków, lecz pieniądze ojca wystarczyły by oczyścić go z zarzutów. Czy przystopował, od tamtej chwili? Nie bardzo. Jedynie zwracał większą uwagę na to co, gdzie i z kim robi.
Jego talent ujawnił się, gdy miał czternaście lat i wstrząsnął nim dogłębnie. Zdarzyło mu się kiedyś uciekać przed parą spienionych dobermanów, strzegących posesji jego kolegi, któremu chciał wyciąć niemiły dowcip. Gdy pędził, a psy prawie że go doganiały, czuł strach większy niż kiedy indziej w życiu. Wizja więzienia to było nic, w porównaniu z rozszarpaniem przez wściekłe kundle. Biegnąc, poczuł nagle dziwne gorąco, rozlewające się po całym jego ciele, a początek biorące jakby w sercu. Jego oddech przyspieszył i nim na dobre zorientował się, co się dzieje, biegł już o wiele, wiele szybciej niż chwilę temu. Dawał z siebie wszystko i dopiero po jakimś czasie zauważył, że psy zostały daleko w tyle. Odważył się wtedy zatrzymać i powoli zaczęło do niego docierać, że coś jest bardzo, bardzo nie tak.
Widział inaczej, prawie dookoła własnej głowy, i słyszał o wiele wyraźniej niż kiedykolwiek. Czuł również dziwny, koński zapach, którego przez chwilę nie mógł umiejscowić. Potem zaś opuścił głowę i zobaczył własne kopyta. Pół z rżeniem, pół z wrzaskiem powrócił do ludzkiej postaci, zupełnie nie rozumiejąc co się stało. Skołowany i wystraszony wrócił do domu.
Utrzymywał wszystko w sekrecie przez rok, powoli odkrywając jak działają jego zdolności i jak może je kontrolować. Utalentowani odnaleźli go przypadkiem. Będąc akurat w Rzymie wyczuli jego obecność i zaproponowali mu, by udał się wraz z nimi do ich szkoły. Spędził w niej klika lat, aż do momentu, gdy zapanował całkowicie nad swoim darem. Z niejakim żalem opuścił wtedy progi szkoły, idąc w tak zwany świat i zajmując się własnym życiem. Jednak jakiś czas później Starsi skontaktowali się z nim ponownie, zapytując czy nie zechciałby wrócić i pomóc przy szkoleniu nowego pokolenia utalentowanych, z którymi mieli istne utrapienie. A Julius zgodził się, traktując to jak kolejną przygodę.

Grupa:Zmiennokształtność.

Poziom zaawansowania:zaawansowany.


Ostatnio zmieniony przez Julek dnia Pią Kwi 08, 2011 4:02 pm, w całości zmieniany 11 razy
Julek
Julek
dura lex sed lex


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Yves Pią Lut 04, 2011 2:10 pm

poczekamy z akceptacją dwa tygodnie


Zaprawdę powiadam wam: od zajrzenia do REGULAMINU oczy wam nie wyciekną, ewentualnie mózg, bo to TYYYLE zasad do zapamiętania w końcu.
Yves
Yves
team dimitri


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Julek Pią Lut 04, 2011 2:25 pm

O i bardzo dobrze! ^^
KP sobie będzie tu leżakować, a ja nie będę miała stresu z brakiem czasu na jej napisanie :)
Julek
Julek
dura lex sed lex


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Justin Czw Lut 17, 2011 3:21 pm

Okej, wszystkie punkty ładnie, ale nadal nie jestem przekonana do nicka Lucek, nie mógłby być ten Lucius? Albo Luc?
Ale podobne problemy miałam z Dionisio dopóki mi nie wytłumaczono, że takie imię na serio jest -.-"
Justin
Justin
mistrzu


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Julek Czw Lut 17, 2011 3:24 pm

No dobra, no.... Niech będzie Cezar zamiast Lucek.
Julek
Julek
dura lex sed lex


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Ana Czw Lut 17, 2011 3:25 pm

Jestem jak najbardziej za Cezarem!

Jednakże czemu chcesz tak starego faceta na wygląd?
Ana
Ana
księżniczka


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Justin Czw Lut 17, 2011 3:26 pm

Cezar jest ładniutki, zmienić?
Brad mi nie przeszkadza.
Już jest akcept i zaraz będzie kolorek.
Justin
Justin
mistrzu


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Julek Czw Lut 17, 2011 3:32 pm

Bo są tu sami bananowi chłopcy, doszłam do wniosku, że przydałby się jakiś kontrast. Niechże jeden będzie trochę bardziej facetem, niż chłopakiem ;)
Poza tym Brad ma i młode zdjęcia. No i w każdym wieku jest fajny ^^

Na nick Julek Cezar byłoby najlepiej <3


omajfakingad, dajcie mnie do jakiejkolwiek innej grupy, tylko nie ten obrzydliwie babciny róż Zmiennokształtnych! Albo wymyślmy jakiś inny kolor.... xD
Julek
Julek
dura lex sed lex


Powrót do góry Go down

Lucius Maessala -  Brad Pitt Empty Re: Lucius Maessala - Brad Pitt

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach