Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

5 posters

Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Antonio Pią Lip 29, 2011 9:50 am

Imię i nazwisko: Dave albo Jack Smudkowsky, czyli
Paolo, Wolfgang Amadeusz, Antonio - do wyboru, do koloru

Wiek: dumne 23 lata

Data urodzenia: trzeci października

Wygląd: Fajny jest, co chcecie.

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Alex-pettyfer-20080704-432836

Jakby ktoś nie wiedział, ten z prawej.


Charakter: Muzyk. Pianista. Ach, ludzie tego pokroju stanowczo wyróżniają się z tłumu. Posiadają zupełnie inną wrażliwość, myślenie, nawet w zachowaniu dostrzec można pewne elementy, które sprawiają, że pianiści są po prostu wyjątkowi. Niestety, Antoś doskonale zdaje sobie z tego sprawę, i chociaż zwykle odznacza się skromnością, to pianistów wynosi ponad wszelką miarę. A to, że przypadkiem jest jednym z nich, to nic takiego, w końcu nawet nie śmie nazywać się pianistą, skoro jest tylu wspanialszych ludzi jeżeli o tą dziedzinę chodzi. Jeśli wam się wydaje, że muzyk jest ciamajdą, to się grubo mylicie. Dobra, może i ma trochę bzika na punkcie porządku, ale poza innymi względami jest normalnym facetem. Znaczy, pije, jak jest okazja (z jego znajomymi to jakaś zawsze się znajdzie), pali, jak ktoś go poczęstuje papieroskiem, od kobiet nie stroni. Ma taki podział, na kobiety, z którymi spokojnie można się przespać, i te, dla których można stracić głowę. Tych jest dużo mniej niż tamtych pierwszych. Przede wszystkim, powinny mieć klasę, do tego coś, co nie pozwala spuścić ich z nich wzroku, i wcale nie chodzi tutaj o wygląd. Muszą po prostu być... BYĆ. I tyle. Nie polega to na jakiejś miłości od pierwszego wejrzenia, po prostu takie istoty mogą liczyć na to, że dżentelmen Antonio zaopiekuję się nimi troskliwie i szlachetnie, nie pozwoli nikomu wykorzystać ani skrzywdzić. Za takie damy codziennie Antoś dziękuje, a jedna z nich to księżniczka, która skradła mu serce. Prawdę mówiąc, zmienia się co parę miesięcy, ale w czasie, gdy jest jego ukochaną, nie brakuje jej niczego. Romantyczne spotkania, prezenty, poematy, dedykowane utwory (tak, Antoś jest kompozytorem). Każda panna chciałaby mieć takiego rycerza. Ale po paru miesiącach okazuje się, że to nie jest ta jedyna, najwspanialsza miłość i Antonio znajduje sobie nową. Cóż zrobić. Ale te miesiące zawsze są miło wspominane przez obie strony, a owa wybranka ma szczególne miejsce w jego sercu już na zawsze.
Uparty, trochę za bardzo, nigdy nie potrafi przyznać się do błędu, absolutnie zawsze musi postawić na swoim. Duży, troskliwy miś, który uwielbia się tulić, umie się bić, ale wcale z tego nie korzysta, bo jest całkowicie pokojowo nastawiony do świata. Lubi sobie pobalować ze znajomymi, ale bez przesady. Swój dar uważa za dość babski, ale w sumie całkiem niezły, tylko szkoda, że trudno go opanować, bo kto w dzisiejszym świecie ma wyobraźnię. A, przez jakiś miesiąc był dresem, ale okazało się, że jest najmądrzejszy z całej paczki i w końcu go wywalili. Czasami ma wrażenie, że nikt się nim nie interesuje, ale to bardzo rzadko, bo ludzie inteligentni nie nudzą się nawet wtedy, kiedy są sami. Pozytywnie nastawiony do życia i ludzi, niestety niektórzy wcale go nie lubią, co jest dosyć przykre. Niekiedy tęskni za swoją wysepką, niekiedy za Polską, niekiedy żałuje, że nie został ministrem. Jest troszeczkę rozpieszczony, ale tylko odrobinkę. Jego komplementy są zabójcze, tak jak uśmiech zresztą,
I spróbuj tknąć siostrzyczkę albo instrument, to obudzisz się za pięć lat.

Talent: zna twoją wyobraźnię i marzenia

Historia: To tak. Urodził się w bardzo ciekawej rodzinie. Otóż jego ojciec o polskich korzeniach, Jan Szmudkowski za młodu zamieszkał w Danii. A ponieważ nazwisko było trudne do wymówienia dla tamtejszej ludności, to nieco je przerobił, czym naraził się wielce swoim rodzicom i dwóm polskim braciom, którzy za znieważenie tak pięknego nazwiska odcięli się od niego całkowicie. W Danii poznał Brzózkę pochodzącą z Norwegii, pobrali się jakoś tak... Rok po ślubie odziedziczyli jakiś makabryczny majątek, czy tam zbili fortunę na kremie na zmarszczki, albo nawet jedno i drugie. Najważniejsze, że za te pieniądze Janek kupił sobie wysepkę gdzieś na Karaibach i tam stworzył własne państwo, którego w sumie nikt nie zaakceptował, ale co tam. On został królem, ona królową, ale z kogo uczynić ministrów? Poddanych mieli, bo wysepka była całkiem fajna i klimatyczna, więc parę znajomych rodzin się tam przeniosło, bo czemu nie. Potem się okazało, że Brzózka jest w ciąży, więc wszyscy byli happy, bo czemu się nie cieszyć, urządzili imprezkę na sto fajerek, bo w końcu oni są władzą i prawem, kto im podskoczy. Nowonarodzoną córeczkę nazwali jakośtam, potem się okazało, że to diabeł wcielony. Następny rok można przewinąć, bo oto narodziło się drugie dziecko, najwspanialszy, najmilszy, najcudowniejszy, nasz główny bohater. Ponieważ urzędu u nich nie było, musieli pofatygować się na sąsiednią wysepkę, gdzie kochany pan urzędnik świętował narodziny szczeniaczków, a ponieważ rodzice spierali się, jak synkowi dać na imię, dla świętego spokoju, żeby wrócić do butelki, wpisał go jako Dave albo Jack. I tak już zostało, bo nikomu nie chciało się tyłka ruszyć i zmienić. Niestety, od maleńkości robiono biedakowi wodę z mózgu, raz nazywają go tak, a raz tak, potem matkę ogarnęła mania fryzjerska i został Paolo, a ojciec się zaszopenował i zdecydował, że synuś będzie Wolfgangiem Amadeuszem. I jak tu żyć niby? Nijak. Biedny nasz główny bohater miał oparcie jedynie w siostrze, która od dzieciństwa była czystym złem, więc trochę mu psychika się ztentegowała. No cóż, mówi się trudno i idzie się dalej.
Jego jedyną miłością został fortepian, co się mamusi nie podobało, bo wolała nożyczki i grzebień. Ale co zrobić. Godzinami siedział i ćwiczył, czasu miał dużo, bo uczyła go mamusia, prywatna nauczycielka.
Pewnego dnia postanowił wygrać Konkurs Chopinowski i zwiał. Nie wiadomo jak, bo w końcu z wyspy tak łatwo się nie ucieka - grunt, że był, a następnego dnia się zdematerializował. Ale był już dużym dzieckiem, więc trzeba się z tym było pogodzić. Pojechał do Polski oczywiście, i przypadkowo spotkał jednego z kuzynów. Nie miał nawet pojęcia, że ojciec ma jakieś rodzeństwo, więc był to porządny szok. Poznał dziadziusia, który przecudownemu wnuczkowi wybaczył nazwisko i pewnego dnia poradził, żeby sobie wybrał jakieś ludzkie imię, bo już nie wiadomo jak do niego mówić. Z miłości do dziadziusia Dave albo Jack wybrał Antonia. Łatwe do wymówienia, dosyć polskie, i ze skrótem - Antoś. Antoś nauczył się polskiego jakoś, zajął dobre miejsce w Konkursie i postanowił zostać jednak w Polsce. Mogli go kusić, że zostanie ministrem kultury, no i CO Z TEGO. Nie dane mu było pożyć długo w kraju, bo pewnego dnia przyjechał Sylvester i zaczął go przekonywać, że będzie superbohaterem. Pośpieszył się o jakiś tydzień, bo Antoś jeszcze daru nie odkrył, ale zabrał go do Rezydencji. Tam się okazało, że widzi on co też sobie ludzie wymyślają. Trochę bezsensowny dar, ale ma swoje plusy, wyobraźcie sobie.
Jest tu jakieś pół roku. Słabo mu idzie z darem, ale znalazł sobie najlepszą przyjaciółkę wśród opiekunów. Droga Celia, wystarczyło powiedzieć, że też się kocha koty, a poza tym, ona naprawdę ma śliczne oczy. Chyba.
Grupa: inni

Poziom zaawansowania: słaby dosyć
Antonio
Antonio
epicki


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Cook Pią Lip 29, 2011 11:08 am

słodziuuutki jest <3
Cook
Cook
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Matthew Pią Lip 29, 2011 1:37 pm

czemu jego matka jest drzewem...? o_O

ale akceptuję, oky, oky
śmiesznie z tymi imionami xD

a ten talent to bardziej do kontroli nie?
Matthew
Matthew
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Iss Pią Lip 29, 2011 1:46 pm

on tylko widzi, mooże potem jakoś będzie wpływał, ale to trochę do Nelki podobne troszeczkę, nie do kontroli, taki babski dar <3 mi się podoba
Iss
Iss
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Matthew Pią Lip 29, 2011 1:52 pm

wiesz, justin też tylko słyszy myśli i jest w kontroli xd
a do nelki nie za bardzo podobne bo ona ma całkiem inny pokomplikowany talent XD
dam go do kontroli chociaż zamknięta, tylko nikomu nie mów XDDD
Matthew
Matthew
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Iss Pią Lip 29, 2011 1:58 pm

O.o
Onie! Będzie na mnie i nakrzyczą bardzo. ;CCC
Iss
Iss
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Matthew Pią Lip 29, 2011 1:59 pm

ojtamojtam <3
Matthew
Matthew
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Iss Pią Lip 29, 2011 2:01 pm

nochybażetak...
Iss
Iss
~ * ~


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Neptun Pią Lip 29, 2011 2:15 pm

https://www.youtube.com/watch?v=PjyeTQFw1XE

tak mi się skojarzyło XDDDDDDDDDD
Neptun
Neptun
team yael


Powrót do góry Go down

Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer Empty Re: Dave albo Jack Smudkowsky - Alex Pettyfer

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach