Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

5 posters

Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Montgomery Nie Cze 10, 2012 2:57 pm

Imię i nazwisko: Montgomery Ramsey

Wiek: 26

Data urodzenia: 23.10

Wygląd: [Ewan McGregor] Normalny facet z tatuażem.

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Tumblr_m5d3laAKUR1rv0suso1_500

Charakter: Montgomery to człowiek niestety podatny na uzależnienia. Uzależnienia od tych od dobrej zabawy, do tych od heroiny. Teraz, wracając do rezydencji znowu naraża się na deszcz ludzkich pragnień, pociągających go za sobą co raz niżej. Hedonizm do niczego nie prowadził, dawał satysfakcję tylko na krótką chwilę, nigdy na dłużej. Mont ma dosyć bycia hedonistą, bo był nim przez ponad połowę swojego dotychczasowego życia. Lata temu szukał szczęścia w butelce wódki, dobrych dragach i chętnych kobietach. Szukał i znajdował, a potem trzeźwiał z moralnym kacem, którego skutecznie spychał gdzieś w głąb swojej podświadomości, za pomocą solidnej łopaty, jaką były kolejne porcje używek. Wygodnie było mu być hedonistą, ale chociaż mówią, ze ludzie się nie zmieniają, to Mont postanowił się zmienić któregoś razu. Spróbował kochać, spróbował się troszczyć. Był w tym nawet dobry. Później, przez pewien czas udało mu się kochać Boga i wtedy w jego charakterze zaszło najwięcej zmian. Nie było już ważne puste samozadowolenie. Ważny był drugi człowiek i stał się ważny na tyle, że chrześcijaństwo nie było wystarczająco dobre. Tak naprawdę to nie było dobre ani trochę. I Mont, poszukiwacz szczęścia, uparcie odkrywał nowe prawdy prowadzące go do odrzucenia tego co zniewalające i zagłębienia się w świat szacunku do wszystkich żywych istot tego i każdego innego świata. Monty, jako buddyjski mnich, nauczył się jak doceniać najprostsze rzeczy, jak doceniać całe życie i przy tym odczuwać szczęście. Teraz, jako zwykły facet, nadal potrafi docenić świat. Nadal pochyla się nad wszelkimi istotami, wpatruje się w nie z zafascynowaniem i raduje przez sam fakt ich istnienia. I choć nie jest to dla niego jakaś dzika radość, to w oczach Szkota widać fascynację. Mont kiedyś nie miał cierpliwości za grosz. Wściekał się o wszystko i zawsze, a teraz? Teraz kiedy do niego mówisz, to bądź pewny, ze cię wysłucha. Przywlókł do rezydencji buddyjską filozofię i chociaż po miesiącach z daleka od mnichów jest co raz trudniej, to ciągle stara się przy tej filozofii wytrwać.

Talent: Przeczucia i prorocze sny

Historia: Państwo Ramsey byli tymi ludźmi, którzy zapisani są sobie w gwiazdach, którzy pasują do siebie jak dwie połówki jabłka i nic nie jest w stanie ich rozłączyć. Nie rozłączył ich nawet fakt, że przez lata bezskutecznie próbowali spłodzić dziecko. Nie udało im się też dziecka zaadoptować, bo w ich życiu zawsze musiało wydarzyć się coś co psuło adopcyjne plany. Strata pracy, spłonięcie domu niemal w całości. Łatwo nie było, ale wszystkiemu można sprostać, kiedy ma się u boku ukochaną osobę. I może siła miłości, może jakakolwiek inna siła zadziałała, że po ponad trzydziestu latach prób na świat przyszedł Montgomery. Pani Ramsey miała wtedy 54 lata, jej mąż 60, ale chyba nigdy nie czuli się tak młodo jak po narodzinach syna. Nie dawał im w nocy spać, rozrabiał co raz więcej, ale dla nich i tak był największym błogosławieństwem. Nawet kiedy zaczął wynosić z domu pieniądze, czy jakiekolwiek kosztowne rzeczy, dziękowali za niego Bogu.
Montgomery nie był dobrym dzieckiem. Właściwie wstydził się swoich rodziców i starał się spędzać z nimi jak najmniej czasu, więc kiedy nadarzyła się okazja wyjazdu do rezydencji, zgodził się bez dłuższego zastanowienia. Miał wtedy szesnaście lat. Jego talent ujawnił się jakiś rok wcześniej, ale nie był specjalnie zauważalny, a Monty nigdy o nim nie mówił. Przecież każdy czasem ma jakieś przeczucia. Żeby usiąść nie z tej strony autobusu, a z tamtej, żeby skręcić w drugą uliczkę, nie w pierwszą. Każdy to ma, ale nie u każdego to się zawsze sprawdza. Ostatniego dnia przed wyjazdem do rezydencji postanowił sprawdzić swoje przeczucia na grze w pokera. Gówniarz bez doświadczenia oczywiście ostatecznie zgarnął całą pulę.
W rezydencji zaczął ćwiczyć przeczucia, ale to właściwie nigdy nic nie dało, bo żadne przeczucie nie przychodziło wtedy, kiedy tego chciał. Przychodziło samo. A z czasem przychodziło ich tak wiele, że Monty zaczął miewać prorocze sny. Już nie przeczuwał, że lepiej wziąć z domu parasol, bo może padać. Zaczął przeczuwać rzeczy, które wydarzą się nie tylko jemu, ale i innym. Dobre rzeczy i złe. Minęły dwa lata jego pobytu w rezydencji, kiedy przyśniła mu się śmierć ojca. Wrócił wtedy do domu i spędził ostatnie chwile ze swoim staruszkiem.
To tyle z tej nudnej części jego życia, dalsza część jest jeszcze nudniejsza, ale bardziej poznawcza.
Osiemnastolatek zaczął mieć wyrzuty po śmierci ojca, przez to, że nigdy nie umiał okazać mu miłości i wtedy coś zaczęło w nim pękać. Chciał znaleźć w życiu szczęście, spokój i poszukując tego wszystkiego znalazł kobietę, z którą wziął ślub tuż po śmierci matki, czyli rok później. Młode małżeństwo jak to młode małżeństwo. Było fajnie na początku, potem gorzej i znowu lepiej. Ostatecznie po dziesięciu miesiącach, przy lampce wina, Mont i jego żona postanowili zrobić sobie przerwę. On wyjechał, ona została. On szukał siebie, ona tęskniła. W końcu wrócił. Nigdy nie widział jej tak uśmiechniętej i za chwilę tak rozgoryczonej, kiedy wyjaśnił, ze chce rozwodu, bo wstępuje do zakonu. Znowu wypili butelkę wina i rozstali się w przyjaznej atmosferze i wzajemnym zrozumieniu.
Montgomery wkrótce został wyświęcony na księdza i choć szczerze wierzył, ze właśnie to da mu szczęście i pozwoli odkupić winy to im dłużej się modlił, im częściej czytał Biblię, tym więcej widział niekorzyści w religii chrześcijańskiej. Chrześcijaństwo zaczęło go przytłaczać na tyle, że jako wyświęcony ksiądz wytrwał tylko przez pół roku. Znowu nie mógł znaleźć miejsca na świecie. Znowu co raz częściej dopadało go cierpienie. Aż znalazł alternatywę. Kilka miesięcy studiował rozmaite religie, żeby znaleźć coś z czym mógł zgodzić się z czystym sumieniem. Buddyzm. Niewiele myśląc wyjechał do Indii, żeby wiedzę czerpać u źródeł. Zafascynowany swoim nowym otoczeniem ogolił głowę i przystąpił do klasztoru, aby stać się buddyjskim mnichem. Medytacja, wewnętrzne wyciszenie, odrzucenie pragnień, czuł się jakby poza światem, ale i jaki z tego powodu był.. szczęśliwy. Tylko kiedy przychodziły noce miewał sny, które nie dawały mu zasnąć ponownie. Widział twarze potrzebujących ludzi, widział symbole, które niewątpliwie coś znaczyły, ale zostawiał to wszystko w swoim łóżku, żeby nie pozbawiać się życia w nirwanie. Pech w tym, ze im większe wyciszenie, tym więcej snów go gnębiło i musiał to wszystko porzucić, żeby nie zwariować. Wiele się jednak nauczył i opuszczając klasztor, postanowił nie porzucić buddyjskich nauk.
Montgomery wrócił do rezydencji kilka miesięcy temu i pożytkuje swoją wiedzę wspomagając innych wizjonerów w opanowaniu talentu. Chociaż on woli nazywać to przekleństwem niż talentem.
Grupa: wizjonerzy

Poziom zaawansowania: zaawansowany
Montgomery
Montgomery
~ * ~


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Maks Nie Cze 10, 2012 2:59 pm

okurwaewan!
Maks
Maks
team maks, kurwa


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Ana Nie Cze 10, 2012 3:02 pm

Przeczytałam! Czemu bycie wcześniej księdzem staje się coraz popularniejsze?

no to akcept, mój pierwszy od dawna xd
Ana
Ana
księżniczka


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Montgomery Nie Cze 10, 2012 3:06 pm

to juz jest jakis ex-ksiądz? ;o
a to mialo byc oryginalne takie hahahah
Montgomery
Montgomery
~ * ~


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Ana Nie Cze 10, 2012 3:08 pm

no reijo Stacha jest księdzem, ale nie wiem czy takim aż ex
Ana
Ana
księżniczka


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Montgomery Nie Cze 10, 2012 3:10 pm

ach tam. Mont jest bardziej mnichem niż księdzem
Montgomery
Montgomery
~ * ~


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Aaron Nie Cze 10, 2012 3:10 pm

Przerażają mnie postacie na tym forum.
Aż przeczytam karte Reijo.
Aaron
Aaron
~ * ~


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Montgomery Nie Cze 10, 2012 3:13 pm

tez przeczytalam i jestem troche zawiedzona, ze jednak to nie bylo oryginalne xD
Montgomery
Montgomery
~ * ~


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Hunter Nie Cze 10, 2012 4:22 pm

Jak macie dziwne pomysły to trzeba sprawdzić czy Stach nie ma już takiej postaci XD ale mcgregor ojaojaojaojaoja <3 najlepszy przyjaciel Reja i Maxima <3<3<3
Hunter
Hunter
~ * ~


Powrót do góry Go down

Montgomery Ramsey - Ewan McGregor Empty Re: Montgomery Ramsey - Ewan McGregor

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach