Maksymilian Nikołajewicz Berlioz - Joseph Gordon-Levitt
3 posters
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Mężczyźni
Strona 1 z 1
Maksymilian Nikołajewicz Berlioz - Joseph Gordon-Levitt
Imię i nazwisko: Maksymilian Nikołajewicz Berlioz
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 12 kwietnia
Wygląd: (Joseph Gordon-Levitt)
Wysoki, przystojny, aksamitne włosy, aksamitny głos i piękne oczęta
Charakter: Bywa słodkim romantykiem i narwanym imprezowiczem. Pomoże staruszce z zakupami, a potem naprawi Ci samochód. Nie przesadza z piciem, ale pali jak smok. To ważne ponieważ gdy w ciągu godziny nie wypali choć jednego papierosa może zrobić niezła awanturę. Kiedy się zapomni potrafi kląć jak szewc pomimo, że chwilę wcześniej rozmawiał z tobą używając niezwykle wyszukanego języka. Powinnam tez dodać, że w miarę rozsądny z niego chłopczyk. Rzadko pakuje się w kłopoty, ale nawet jeśli zdarzy mu się coś przeskrobać wszystko załatwia słodką minką i uprzejmą gadką i zawsze jakoś się wywinie. Co jeszcze można o nim powiedzieć? Jeśli już się z nim zaprzyjaźnisz możesz być pewny, że skoczy dla Ciebie w ogień, zawsze znajdzie czas, pocieszy, będzie skrzydłowym na podrywie no po prostu będzie najlepszym kumplem na świecie. Takim... do rany przyłóż.
Talent: Jest trochę jak Ned z Pushing Daisies. Po pierwsze jego moc działa na wszystko co żywe: ludzi, zwierzęta i rośliny. Po drugie może uleczyć, uzdrowić, a nawet ożywić. I po trzecie, chyba najgorsze, w ciągu kwadransa po uleczeniu musi sprowadzić chorobę/ranę/śmierć na kogoś/coś innego bo inaczej dostanie ją pierwsza lepsza osoba/zwierzę/roślina z jego otoczenia, i jemu też nieco skapnie. Oh. no i nie może przerzucić choroby/rany/śmierci z człowieka na zwierzę czy na roślinę. To działa tylko z ludzia na ludzia, ze zwierza na zwierza i zielska na zielsko.
Historia: Po punkcie pierwszym można od razu zgadnąć, że Maks pochodzi z Rosji. Urodził się i mieszkał w Siewierobajkalsku nad Bajkałem do 15 lipca roku 1997. Podczas wycieczki z ojcem i dwoma starszymi braćmi dziewięcioletni Maksymilian Nikołajewicz i jego młodsza siostra Misza byli uczestnikami pewnego strasznego wydarzenia. Dwójka malców odłączyła się od ojca i braci i wybrała się na przechadzkę. Podczas wyprawy spotkały watahę wilków. Pewnie by ich nie zaatakowały gdyby nie fakt, że była zima i od tygodnia nic nie jadły. Pominę nieprzyjemne szczegóły. W ogóle ominę całe to zdarzenie. Tak więc mały Maksymilian przez godzinę siedział w śniegu i płakał nad umierająca siostrzyczką. Czy to z powodu niesamowitego wychłodzenia, czy z powodu strachy, czy nadmiaru adrenaliny... uaktywnił się jego talent i mała Misza została uzdrowiona. Jednak gdy po jakiś dziesięciu minutach odnaleźli ich bracia i ojciec, Aleksander, najstarszy z synów Nikołaja Andriejewicza Berlioza padł na ziemię i zaczął się wykrwawiać. Znowu pominę kilka szczegółów i przejdę do sedna. Tydzień po pogrzebie Aleksieja zw Siewierobajkalsku zjawili się Starsi i zaproponowali zajęcie się Maksem na co Nikołaj Berlioz zgodził się z wielką ochotą bo najmłodszy z synów zdążył mu wytłuc już pół stada krów. No i tak Maksymilian Nikołajewicz Berlioz znalazł się w Tromso. Mieszka tu sobie i już nikogo nie zabija bo nauczył się panować nad mocą w stopniu nawet wyższym niż zaawansowany.
Grupa: Uzdrawianie i Przedstawiciele
Poziom zaawansowania: zaawansowany
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 12 kwietnia
Wygląd: (Joseph Gordon-Levitt)
Wysoki, przystojny, aksamitne włosy, aksamitny głos i piękne oczęta
Charakter: Bywa słodkim romantykiem i narwanym imprezowiczem. Pomoże staruszce z zakupami, a potem naprawi Ci samochód. Nie przesadza z piciem, ale pali jak smok. To ważne ponieważ gdy w ciągu godziny nie wypali choć jednego papierosa może zrobić niezła awanturę. Kiedy się zapomni potrafi kląć jak szewc pomimo, że chwilę wcześniej rozmawiał z tobą używając niezwykle wyszukanego języka. Powinnam tez dodać, że w miarę rozsądny z niego chłopczyk. Rzadko pakuje się w kłopoty, ale nawet jeśli zdarzy mu się coś przeskrobać wszystko załatwia słodką minką i uprzejmą gadką i zawsze jakoś się wywinie. Co jeszcze można o nim powiedzieć? Jeśli już się z nim zaprzyjaźnisz możesz być pewny, że skoczy dla Ciebie w ogień, zawsze znajdzie czas, pocieszy, będzie skrzydłowym na podrywie no po prostu będzie najlepszym kumplem na świecie. Takim... do rany przyłóż.
Talent: Jest trochę jak Ned z Pushing Daisies. Po pierwsze jego moc działa na wszystko co żywe: ludzi, zwierzęta i rośliny. Po drugie może uleczyć, uzdrowić, a nawet ożywić. I po trzecie, chyba najgorsze, w ciągu kwadransa po uleczeniu musi sprowadzić chorobę/ranę/śmierć na kogoś/coś innego bo inaczej dostanie ją pierwsza lepsza osoba/zwierzę/roślina z jego otoczenia, i jemu też nieco skapnie. Oh. no i nie może przerzucić choroby/rany/śmierci z człowieka na zwierzę czy na roślinę. To działa tylko z ludzia na ludzia, ze zwierza na zwierza i zielska na zielsko.
Historia: Po punkcie pierwszym można od razu zgadnąć, że Maks pochodzi z Rosji. Urodził się i mieszkał w Siewierobajkalsku nad Bajkałem do 15 lipca roku 1997. Podczas wycieczki z ojcem i dwoma starszymi braćmi dziewięcioletni Maksymilian Nikołajewicz i jego młodsza siostra Misza byli uczestnikami pewnego strasznego wydarzenia. Dwójka malców odłączyła się od ojca i braci i wybrała się na przechadzkę. Podczas wyprawy spotkały watahę wilków. Pewnie by ich nie zaatakowały gdyby nie fakt, że była zima i od tygodnia nic nie jadły. Pominę nieprzyjemne szczegóły. W ogóle ominę całe to zdarzenie. Tak więc mały Maksymilian przez godzinę siedział w śniegu i płakał nad umierająca siostrzyczką. Czy to z powodu niesamowitego wychłodzenia, czy z powodu strachy, czy nadmiaru adrenaliny... uaktywnił się jego talent i mała Misza została uzdrowiona. Jednak gdy po jakiś dziesięciu minutach odnaleźli ich bracia i ojciec, Aleksander, najstarszy z synów Nikołaja Andriejewicza Berlioza padł na ziemię i zaczął się wykrwawiać. Znowu pominę kilka szczegółów i przejdę do sedna. Tydzień po pogrzebie Aleksieja zw Siewierobajkalsku zjawili się Starsi i zaproponowali zajęcie się Maksem na co Nikołaj Berlioz zgodził się z wielką ochotą bo najmłodszy z synów zdążył mu wytłuc już pół stada krów. No i tak Maksymilian Nikołajewicz Berlioz znalazł się w Tromso. Mieszka tu sobie i już nikogo nie zabija bo nauczył się panować nad mocą w stopniu nawet wyższym niż zaawansowany.
Grupa: Uzdrawianie i Przedstawiciele
Poziom zaawansowania: zaawansowany
Ostatnio zmieniony przez Maks dnia Pon Sie 30, 2010 12:04 pm, w całości zmieniany 1 raz
Maks- team maks, kurwa
Re: Maksymilian Nikołajewicz Berlioz - Joseph Gordon-Levitt
Ale charakter to byś dłuższy machnęła. Za to wygląd idealnie krótki.
I ten talent jest za bardzo poplątany.
I ten talent jest za bardzo poplątany.
Luke- skajłoker
Re: Maksymilian Nikołajewicz Berlioz - Joseph Gordon-Levitt
Nie! Talent jest w sam raz, ale rzeczywiście do charakteru trochę dopisz.
Re: Maksymilian Nikołajewicz Berlioz - Joseph Gordon-Levitt
Opisu talentu nie zmienię bo krócej się chyba nie da.
A charakter, mam nadzieję, już dobrze.
A charakter, mam nadzieję, już dobrze.
Maks- team maks, kurwa
Similar topics
» Maks - Joseph Gordon Levitt
» Konstanty ‘Костек’ Nikołajewicz Berlioz - Francisco Lachowski
» Joseph Kovalsky - Hayden Christensen
» konstanty.berlioz@au.ru
» Fiodor Aleksandrowicz Berlioz - Mathias Lauridsen
» Konstanty ‘Костек’ Nikołajewicz Berlioz - Francisco Lachowski
» Joseph Kovalsky - Hayden Christensen
» konstanty.berlioz@au.ru
» Fiodor Aleksandrowicz Berlioz - Mathias Lauridsen
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Mężczyźni
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|