Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Kuchnia

+3
Luke
Mikaela
Justin
7 posters

 :: Tromsø :: Obrzeza :: Góry :: Domek w górach

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Go?? Sro Wrz 29, 2010 4:38 pm

Odsunęłam się robiąc przejście dla Maksa starając się nawet głowy w jego strony nie zwrócić.
Nigdy się tak nie zachowywałam. Jak jakieś dzieci w przedszkolu. Może zaraz jeszcze on mi w majtki żabę włoży, a ja będę piszczeć jak idiotka? Jeszcze czego.
Uniosłam głowę wysoko, jakby podkreślając moja myśli. Zaraz wyjdę pewnie na zarozumialca. Chociaż byłaby to pół prawda. Czasem się tak zachowuję, mówiąc szczerze.
- Ma ktoś aparat? - Spytałam dreptając jeszcze za nimi.

/ Salon /
Anonymous
Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 8:04 am

/ taras /

I znów było jasno. Jasno i milutko dzięki mnie. Byłem bogiem! No dobra nie do końca to tylko moja zasługa, bo chłopak bateria też pomógł i upominając się o przywrócenie swej roli w tym zamieszaniu mógłby potraktować mnie prądem. Głupi pomysł, by zgarniać wszystko dla siebie.
Molly sobie niestety nie poradziła. Niemalże tam płacząc, błagała bezpiecznik, by się do niej odezwał. Z Frankiem sprawiliśmy, że faktycznie się odezwały. Wszystkie. A teraz i ten sprzęt w kuchni tak trajkotał. Wkurzające. Bo przez bolącą głowę nie mogłem tych głosów odpychać i mnie zalewały.
- Cieplej ci już? - zapytałem, podchodząc do lodówki bardzo niezadowolonej, że zupełnie o nich nie dbamy. Reszty nie zrozumiałem. Znalazłem lód i przyłożyłem sobie już do całkiem sporego guza. Trzeba było wcześniej się tym zająć.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 8:14 am

/ Taras /

Gdy zapaliło się światło odrobinę mnie oślepiło. Stanowczo za jasno. Z salonu za to dobiegły mnie krzyki radości i jakieś jęki. Aż chciało się zajrzeć i zobaczyć kto został poszkodowany. Nie, ja wcale nie lubiłam się napawać czyimś bólem. Tak na serio to bałam się widoku krwi (choć w bójkach mi to nie przeszkadzało).
Spojrzałam na Luka. Już na tarasie widziałam, że wygląda okropnie, ale w takim świetle cóż... W końcu impreza? Można było zaszaleć.
- Yhym - wymamrotałam w odpowiedzi. A potem złapałam za talerz ciasteczek. Przez cały wieczór nie miałam nic w ustach oprócz alkoholu. To nie było zbyt zdrowe. - Ciasteczko w nagrodę za super akcję przywracania prądu? - zapytałam wyciągając w jego stronę talerz.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 8:25 am

Chłopcze wiesz, że wyglądasz jakbyś się z kimś walczył o możliwość pożywienia się?
Odwróciłem się w stronę kuchenki.
- Po pierwsze nie chłopcze, po drugie wiem - powiedziałem na głos. Przekazywanie myślowo jak one mi bardziej wyczerpywało. A to, że ludzie od czasu do czasu przez takie moje akcje robili dziwne miny, przestało mi przeszkadzać.
Odłożyłem na chwilę woreczek z lodem na stół i przeczesałem włosy palcami.
Jeszcze gorzej.
Te sprzęty bywały niemożliwe.
- Chętnie - zwróciłem się do Miki, zabierając z talerzyka od razu parę sztuk. Własnego tortu udało mi się spróbować ledwo dwa kęsy. A potem straciłem talerz z oczu. Ktoś zjadł mój kawałek tortu. Zjadłem ciasteczka i z powrotem przyłożyłem lód do guza.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 1:31 pm

Ciasteczkowy potwór normalnie. Ale imprezy mają to do siebie, że nie ma się kiedy porządnie najeść. Co innego jakbyśmy byli gośćmi a nie organizatorką i solenizantem. Swoją drogą nie wiem po co w ogóle ja się w to wpakowałam skoro zabawy z tego nie miałam żadnej. Jedynie kłopoty.
- Aż strach pomyśleć, jak to - wskazałam na jego guza - będzie wyglądało jutro. Będziesz normalnie jak jednorożec z bajki o królewnie, a nie rycerz.
Zaśmiałam się na tą wizję. Umiałam pocieszyć człowieka.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 1:47 pm

Ciężki los miałem z tą dziewczyną. Stwierdzenie, że jutro będę miał róg wcale, a wcale nie pomagało.
- To było niemiłe - stwierdziłem, zabierając kolejne ciasteczko z talerza. Przeszedłem z powrotem do lodówki, ale tam nic nie było. Pustka. No parę jeszcze puszek piw. Wydawało mi się, że wcześniej było tu sporo jedzenia, a teraz? Teraz nic. Westchnąłem. Widocznie pisane jest mi zjeść dopiero w Rezydencji.
Usiadłem na krześle przy stole.
- Powiedziałbym ci, że ślicznie wyglądasz, bo zdaje mi się, że jeszcze tego nie mówiłem, ale po takich pocieszeniach? Nie licz na to - oznajmiłem. Spojrzałem na nią. Takie sukienki mogłaby nosić częściej.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 2:25 pm

- Niemiłe... - prychnęłam. Kto tu jest niemiły wyżerając prawie trzy czwarte ciasteczek. Nie tylko on był głodny. Jak tak dalej pójdzie będę zmuszona ruszyć w poszukiwania resztek jedzenia w salonie. Nie lubiłam resztek. Ale chyba nieprędko wrócimy do domu. Ja osobiście planowałam tu zostać na noc, bo po pijaku jeździć nie będę, a samochodu tu nie zostawię. Mowy nie było.
- I tak wiem, że ci się podobam - odpowiedziałam mu jak wspomniał o tym komplementowaniu. Chociaż nie powiem... Miło by mi było. Ale nie było. Więc następnym razem przyjdę w golfie! O!
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 2:33 pm

- Co ja z tobą mam - wymamrotałem bardziej do siebie niż do niej. Takiej nie wiadomo co powiedzieć. Komplementować to jeszcze brutalnie stwierdzi, że doskonale zdaje sobie z tego sprawę. W sumie dobrze, że nie nazwała tego lizusostwem. Przecież nie byłem pantoflarzem.
Głowa dalej mnie bolała i jeszcze te głosy. O wszystkim i o niczym. Dlaczego taka elektryka zawsze miała tyle do powiedzenia? I skąd wiedzieli, że ja ich słyszę?
- Wyjątkowe urodziny - stwierdziłem, widząc jakąś dziewczynę, która do kuchni dotarła na czworakach. We włosach miała pełno tortu. Musieli ją nieźle poturbować w salonie. Wraz z jasnością nadeszły jęki i płacze.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 3:15 pm

- Jak to co? Same atrakcje - powiedziałam pewna siebie. Jeszcze się pytał głupek. Przecież obiektywnie patrząc cały czas się kłóciliśmy, albo dokuczaliśmy sobie. Zero nudy. Choć pewnie większość powiedziałaby, że na dłuższą metę nie mamy szans to mogłabym się o to pokłócić. Chociaż z drugiej strony czasami miewałam całkiem inne myśli.
Spojrzałam na ten wrak człowieka, który pojawił się w kuchni i zrobiło mi się nie dobrze. Rzeczywiście wyjątkowa ta impreza. Jakbym znalazła się w jakimś środku dla umysłowo chorych, którym podano po raz pierwszy od miesięcy alkohol.
- Tyle jedzenia poszło na marne - jęknęłam wskazując na jej włosy.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 3:39 pm

- W sumie to tak - odpowiedziałem po zastanowieniu. Jeszcze nie rzucała we mnie niczym, ale jak tak dalej będę robił to chyba mogłem na to liczyć. Mika miotająca talerzami to był widok jednak zbyt przerażający. Muszę zaprzestać działaniom prowadzącym do takich widoków. No i tak głupich myśli. To na pewno przez tą głowę.
- A podobno to ja tylko o jedzeniu - zażartowałem. Dziewczyna doczłapała się do lodówki i wyciągnęła z niej wodę. A byłem przekonany, że było tam tylko piwo. Przeniosłem spojrzenie na Mikę. Wyglądała o niebo lepiej. A pewnie sądziła, że będę się gapić na wypięty tyłek tamtej dziewuchy.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 4:04 pm

- Czemu się gapisz? - zapytałam gdy przeniósł wzrok z tamtej na mnie. Przecież tam miał lepsze widoki. No chyba, że coś chciał. Co było bardzo prawdopodobne. Nie to nie było jedzenie. Ja chciałam jedzenia. Nie mogę mylić swoich zachcianek z jego. To chyba alkohol w końcu zaczął na mnie działać. Z pewnym opóźnieniem. A może to dlatego, że wcześniej siedziałam na świeżym powietrzu, a teraz tu w kuchni, wszędzie było czuć porozlewany alkohol. Samym oddychaniem można się było uchlać.
Cały czas stałam w pewnej odległości od Luka, oparta tyłkiem o blat. Ale teraz z chęcią bym gdzieś usiadła. Byłam wykończona. Ciekawe, która jest już godzina? Zerknęłam na zegarek.
- O proszę, zaraz północ, jak ten czas szybko leci - mruknęłam pod nosem.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 4:14 pm

- Nie mogę się pogapić na swoją dziewczynę? - zapytałem z szerokim uśmiechem. Głupi Will sobie mógł robić alizje jakie chciał, ale to ja byłem z Miką. No chyba, że się aktualnie kłóciliśmy, ale no ze mną była. Willy nawet nie dał rady się z nią umówić.
- Już północ? - Byłem przekonany, że za kwadrans. Faktycznie ten czas tak szybko leciał, a ja do tej pory wypiłem pół piwa, bo potem gdzieś mi zwiało z oczu i chyba wódkę. Nie wiem. Słaby wynik. Po Mice widać było, że więcej wypiła. - Nie zaczynasz akcji z zabieraniem kluczyków, bo miałaś paskudną wizje, że się wpakują do jeziora?
Naprawdę ten domek powinien być w większym oddaleniu od dużego i co najważniejsze głębokiego zbiornika z wodą. Dwa samochody daliśmy radę tam utopić. No i prawie skuter.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 4:35 pm

- Jak tam sobie chcesz. Szkoda, że ja nie mam się na co gapić. Jak by był tu jakiś fajny koleś z mojej grupy... - oczywiście w tej chwili się nabijałam z Luka, bo chciałam zobaczyć tą jego zdegustowaną minę. Fajna była. Zaśmiałam się i podeszłam do Luka siadając mu na kolana. Okej, przyjmijmy, że to przez alkohol. Chciałam by mnie przytulił, ale najpierw ja przytuliłam jego. - Możesz się gapić ile chcesz.
Gdy wspomniał o tych całych autach i wodzie nas otaczającej, odrobinę oprzytomniałam. W sumie chyba powinnam popatrzeć kto tym razem ma zamiar zażyć ziemnej kąpieli. Ale tak mi się nie chciało przywoływać wizji. Odsunęłam się trochę od chłopaka.
- Chyba powinnam zacząć - stwierdziłam sucho. Przymknęłam oczy dosłownie na sekundę. - Misty, albo Mitsy, kto ją tam wie. Ale to nie przez alkohol. Była wyczerpana. Tylko nie wiem po czym - mruknęłam. No fajnie. Ja nie wiem co się dzieje na imprezie.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 4:56 pm

Wiedziała czym mnie zdenerwować. I obrzydzić. Jak komuś mógł się podobać William? Błe, błe, błe. Dzieciak z niego.
- Nie przeginaj, bo znów będzie kłótnia - wymruczałem z ustami przy jej szyi, gdy usiadła mi na kolanach. Naprawdę miałem jakąś manie na punkcie jej szyi. Cudowny kawałek skóry. Odsunąłem się od owego kawałka jej, gdy zaczęła na serio z tymi wizjami. Upraszczało to życie, ale dla niej chyba nie mogło być przyjemne widzenie złych rzeczy. Ustawiałem to jeszcze wyżej niż upierdliwe gadki sprzętu elektronicznego. Nawet tego stąd. Kto by pomyślał, że kuchenka to taka delikatna na takie widoki.
- Jak ją spotkam to zabiorę jej kluczyki - obiecałem. - Ona nie jest od uzdrawiania? A w salonie szkło potłuczone.
Jednak Misty albo Mitsy nie lubiła, by ją wzywać do byle czego, więc nie miałem co liczyć, że pobędzie się mego siniaka. Tutaj potrzeba Maksa i trochę komplikowania sytuacji, czyli biednego regenerującego się.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 5:24 pm

- Nie przeginam, po prostu ty nigdy nie docenisz jaki to Will jest pełen uroku - ponownie się zaśmiałam. Takie droczenie się było o wiele ciekawsze od wizji. Zwłaszcza związanych z tą dziewczyną i tym jak zasypia za kierownicą. Nie wiedziałam, czy mogłam być spokojna o nią jeżeli to Luke ma odebrać jej kluczyki. Na wszelki wypadek postanowiłam jeszcze sama później o to zadbać. I chyba już podejrzewałam dlaczego Mitsy będzie taka zmęczona. Szkło równało się ranom, a rany tym, że trzeba je uzdrowić. Kto by się tym lepiej zajął od dziewczyny? Próbowałam sobie przywołać wizję tego kto ma być najbardziej ranny, ale się nie udało. Widocznie już się to wydarzyło.
- Poszukamy razem rannych? - zapytałam stykając się nosem z nosem z Lukiem. Tak by na chwilę oderwał się od mojej szyi. Tematu z Willem nie zamierzałam ciągnąć dłużej, bo na serio byśmy się pokłócili.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 5:47 pm

Mika lubowała się w psuciu tak ładnych momentów. A ja już naprawdę nie zamierzałem dyskutować o Blacku. Były o wiele ciekawsze rzeczy jakie mogliśmy robić.
Jęknąłem zawiedziony, słysząc, że ona gdzieś chce iść.
- Musimy? Znaczy chętnie bym się gdzieś przeniósł, gdzie nie słychać gderającej kuchenki, ale żeby szukać rannych? Przecież aż tak źle nie mogło być.
Lubiła przesadzać. No bo przecież w salonie, aż takiej jatki być nie mogło. Po za tym przyjaciele sobie pomagają i już na pewno wszystkimi rannymi się zajęto.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 7:09 pm

- W sumie masz rację. Tragicznie nigdy nie będzie. No chyba, że w grę wchodzi zgraja napitych osób i szkło. A nie... Przecież tak było - zastanawiałam się na głos. Chociaż jakoś nigdy za bardzo nie przejmowałam się innymi ludźmi, więc dlaczego teraz miałabym zacząć? Luke miał rację, nie musimy zgrywać bohaterów, a tamci potrafią sami o siebie zadbać. My możemy zająć się naszymi sprawami.
- Olejmy ich - stwierdziłam w końcu. I to chyba było moje ulubione zdanie wypowiedziane tego wieczoru. Chyba powinnam sobie je obrać za motto życiowe. - Więc co chcesz robić? - zapytałam nadal stykając się twarzą z chłopakiem.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 7:23 pm

Gdy tak sobie rozmyślała na głos nawet obudziło się moje sumienie i kazało sprawdzić, co pijana zgraja mogła sobie zrobić, ale machinalnie po stwierdzeniu olać to, olałem to. Cóż innego miałem zrobić?
- Może to? - zapytałem przybliżając się bardziej do niej, tak że odległość pomiędzy naszymi ustami zmniejszyła się do zera. Uśmiechnąłem się tuż przy jej wargach i tylko tyle. Odsunąłem się, raptem parę centymetrów do tyłu, ale zawsze coś. - Lub to - dodałem z łobuzerskim uśmiechem, przyciągając ją do siebie i całując. Tym razem naprawdę. Gdy się odsuwałem mój oddech zdecydowanie nie był miarowy. Jej zresztą też nie. Oparłem czoło o jej czoło. - Więc?
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 7:33 pm

Chociaż zwykle uważałam pomysły Luka za głupie i denne to czasami udawało mu się zabłysnąć. Na przykład jak teraz. Można mu z całą pewnością przyznać za to piątkę z plusem. Czemu nie szóstkę? Bo mógł od razu przejść do drugiej propozycji, a nie bawić się z pierwszą.
- Oczywiście, że to drugie - powiedziałam, ale przez to, że nie oddychałam normalnie zabrzmiało to trochę inaczej niż zwykle. - No chyba, że masz do zaoferowania coś więcej - mówiąc to uśmiechnęłam się szeroko. Tak tylko się drażniłam chcą zobaczyć co Luke zrobi.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Nie Paź 03, 2010 7:41 pm

Odpowiedziałem uśmiechem na jej uśmiech.
- Wiesz zaoferowałbym coś więcej, ale lepiej byśmy nie mieli publiki - powiedziałem, wskazując głową na dziewczynę przytuloną do lodówki. Miałem nadzieję, że nie zacznie wymiotować. Lodówka w swym dziwnym języku też miała taką nadzieję. Dłużej się nad tym nie głowiłem. Zjechałem dłońmi niżej z talii i na biodra Miki.
- Więc zostaje opcja druga - stwierdziłem zadowolony powracając do dokładnego badania wnętrza jej ust.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Nie Paź 03, 2010 7:46 pm

Ja bym nie nazwała ledwo oddychającą dziewczynę o świadomości równej zeru, publiką. Przecież ona nawet nie wiedziała w jakim wieku żyje, a co dopiero obserwowała co się dzieje naokoło niej. Prędzej bym się krepowała tymi sprzętami kuchennymi co ciągle podsyłają Lukowi jakieś zwietrzałe teksty. Swoją drogą co takie staromodne urządzenia sądziły o takim zachowaniu? Pewnie za ich czasów nawet trzymanie się za ręce było niemile widziane.
- Może i być druga - stwierdziłam chwilę przed tym jak się do mnie przyssał. To stanowczo lepiej nam wychodziło niż dogadywanie się w różnych kwestiach. I lepiej niż ogólne rozmawianie.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Pon Paź 04, 2010 1:10 pm

Naprawdę bym się nie odsuwał od Miki bez większych powodów, ale chyba fakt, że nie byłem sam we własnej głowie, a jakbym siedział tam z lodówką błagającą mnie bym sprawdził co z dziewuchą do niej przytuloną, jest wystarczająco dobrym argumentem do zaprzestania poprzednich miłych czynności.
- Czy ja wygląd na supermena? - zapytałem, zdejmując sobie dziewczynę z kolan. Musiałem ratować inną. W sumie Skywalker też musiał ratować damy w opresji. Też tak mogłem.
- Wstajemy, mała - powiedziałem, biorąc dziewczynę za ramiona i podciągając ją do góry. Według lodówki trzeba ją było zabrać na dwór, dać wody czy czegoś. - Gdzie ją dać? - zapytałem się Mikaeli nagle niepewny swego postępowania.
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Pon Paź 04, 2010 3:42 pm

Czasami bardzo bym chciała by przyjęto ogólnie, że pomaganie innym jest złe. Albo nawet tego zakazali i nakazali dbać jedynie o swój interes. Wtedy bym przynajmniej nie miała jakiś poczuć względem potrzebujących i mogłabym odciągnąć Luka od tej dziewczyny. Ale nie. Wlazłam na to na stół i przyglądałam się temu co robi chłopak.
- Daj ją do którejś sypialni. Rano się poodwozi wszystkich - stwierdziłam za to dosyć smętnie. - Zresztą za niedługo pewnie wszyscy popadają i będzie trzeba ich jakoś ulokować.
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Luke Pon Paź 04, 2010 5:33 pm

Niech nawet o tym nie wspomina. Niechętnie zacząłem targać, a raczej ciągnąc, dziewuchę ku wyjściu z kuchni. Dotarło do mnie, że będę musiał zatargać ją jeszcze po schodach. Niestety panienka nie należała do chudzinek.
- Gdy będę chciał pomóc kolejnej to mi po prostu zabroń - wysapałem, docierając do wyjścia. Puściłem na chwilę dziewczynę i ta wreszcie wydawała z siebie jakiś dźwięk. Zdecydowanie protest. A jak niemalże używałem jej jako ścierki nic nie mówiła. Musiała mocno uderzyć o głowę. - Chodź - dodałem, znów zabierając się za ciągnięcie dziewczyny. Jakimś cudem udało mi się ją sobie zarzucić na ramię i już było lepiej iść.

/ nie mam pojęcia gdzie /
Luke
Luke
skajłoker


Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Mikaela Sro Paź 06, 2010 4:35 pm

Tak szczerze mówiąc to byłam już odrobinę padnięta. Gdy Luke wyszedł z tą dziewczyną postanowiłam na chwile położyć głowę na stolik. I przymrużyć oczy. Tak na sekundę. Niestety jak się okazało przeceniałam swoje możliwości. Jak już raz zamknęłam oczy to już otworzyć ich nie dałam rady. Głupia zasnęłam w pozycji siedzącej z policzkiem przytulonym do brudnego stolika. Jutro będę jak chodzące zombie. Z każdym krokiem kości będą mi się łamać. Super.

Sen.

/ I też już sobie stad idzie /


Ostatnio zmieniony przez Mikaela dnia Sob Paź 09, 2010 11:40 am, w całości zmieniany 1 raz
Mikaela
Mikaela
mommy


https://utalentowani.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Kuchnia - Page 2 Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 :: Tromsø :: Obrzeza :: Góry :: Domek w górach

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach